W praktyce dopuszcza się bowiem (co najmniej od czasu wyroków Trybunału Konstytucyjnego z 26.11.2003 r., SK 22/02 i z 21.05.2002 r., K 30/01 ) świadczenie w tej formie pomocy prawnej przez prawników nie wykonujących zawodów zaufania publicznego (na podstawie ustawy o swobodzie gospodarczej). Ustawodawstwo wielu innych państw dopuszcza możliwość wykonywania zawodu adwokata/radcy prawnego w formie spółki kapitałowej (np. USA, Australia, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Belgia, Holandia, Austria, Szwajcaria). Spółki kapitałowe mogą tworzyć (także w Polsce) przedstawiciele nieprawniczych zawodów zaufania publicznego (np. biegli rewidenci, rzecznicy patentowi). Sprawa nie jest jednak definitywnie zamknięta. Zgodnie z Dyrektywą z 12.12.2006 r. 2006/123/WE Polska została zobowiązana do sprawdzenia czy ograniczenie powyższe spełnia wymogi konieczności, niedyskryminowania i proporcjonalności oraz do jego zniesienia jeżeli nie można uzasadnić spełniania w/w wymogów (art. 15). Stoi to w zgodzie z inicjatywą samorządów zawodowych zmierzającą w kierunku dopuszczenia spółki kapitałowej jako formy wykonywania zawodu radcy prawnego lub adwokata (por. pkt 3 uchwały nr 5/2010 IX Krajowego Zjazdu Radów Prawnych; pkt 6.8. uchwały nr 1/2007 IX Krajowego Zjazdu Adwokatury ). Przyznać jednak trzeba, że w środowiskach prawniczych występują zwolennicy jak i przeciwnicy tego rozwiązania.
W związku z powyższym pojawiają się pytania. Dlaczego kwestia wyboru formy wykonywania zawodu radcy prawnego (także adwokata) musi być narzucona przez prawo, a nie pozostawiona swobodnemu wyborowi osób wykonujących ten zawód? - pyta autor.
Cały artykuł: e-kirp.pl >>>
Kancelaria jak spółka kapitałowa
Obecnie obowiązujące polskie prawo nie zezwala radcom prawnym i adwokatom na wykonywanie zawodu w formie spółki kapitałowej. Nie zawsze jednak tak było. W okresie 1989 1998 mogli oni być wspólnikami spółek kapitałowych świadczących pomoc prawną, a spółki kapitałowe z udziałem zagranicznym mogły świadczyć pomoc prawną jeszcze w 2003 r. Potem zostało to zakazane, choć nie do końca konsekwentnie - pisze radca prawny Sławomir Ciupa.