Handlując w sieci, też trzeba płacić podatki. Z bezkarnością e-handlarzy w całej Polsce walczy specjalna komórka w bydgoskiej izbie skarbowej. Wskazuje urzędom skarbowym, kogo należy skontrolować. A jej skuteczność jest imponująca. Wystarczył prosty program komputerowy, by urzędnicy pracujący w referacie do spraw handlu internetowego przy Izbie Skarbowej w Bydgoszczy stali się prawdziwym postrachem internetowej szarej strefy.
Kiedy zaczynała działać 1 stycznia 2009 r., handlujący na Allegro – największym polskim portalu aukcyjnym – nie wierzyli, że ktoś jest w stanie sprawdzić, ile zarabiają i czy płacą podatki. Teraz już wiedzą: przed fiskusem nawet w sieci się nie ukryją. – Zdecydowana większość podmiotów, które stały się obiektem zainteresowania komórki do spraw handlu internetowego, nie działała uczciwie – mówi w Maciej Cichański z Izby Skarbowej w Bydgoszczy.
Źródło: Gazeta Prawna