Szkołę można będzie sprawdzić bez uprzedzenia
Po zmianach organy nadzoru pedagogicznego mają lepiej i w sposób obiektywny oceniać pracę placówek. Wizytatorzy nie będą już musieli uprzedzać dyrektora szkoły o tym, że chcą sprawdzić, jak wyglądają zajęcia w danej placówce. Skorzystają z tego uprawnienia w trakcie ewaluacji zewnętrznych oraz kontroli doraźnych w szkołach i placówkach.
Kontroler wyznaczy termin realizacji zaleceń
Organ, który zauważy uchybienia, zyska prawo do wyznaczenia dyrektorowi szkoły terminu na ich usunięcie. Obecnie obowiązujące przepisy nie przewidują takiego uprawnienia, niejasna jest także kwestia powiadamiania organu o wykonaniu zaleceń (dyrektor musi to zrobić w ciągu 30 dni w przypadku, gdy organ nadzoru nie uwzględni jego zastrzeżeń).
Po zmianach w każdym przypadku dyrektor powiadomi organ nadzoru pedagogicznego o sposobie realizacji zaleceń. Zobowiązany będzie także do poinformowania organu prowadzącego o otrzymanych uwagach oraz o tym, jakie działania podjął w celu wykonania zaleceń.
Dyrektor odpowie za niewykonanie zaleceń
Obecnie obowiązujące przepisy nie przewidują sankcji za niewykonanie zaleceń organów nadzoru. Sprawia to, że kuratoria mają trudności z wyegzekwowaniem naprawy zauważonych podczas kontroli uchybień. Nowelizacja ma to zmienić - jeżeli dyrektor nie wdroży zaleceń organu nadzoru w określonym terminie, będzie można wystąpić do organu prowadzącego o jego odwołanie. Dodatkowo zmienią się same zasady odwoływania dyrektora szkoły ze stanowiska - ustawa doprecyzuje, że do tej procedury stosowane będą przepisy kodeksu pracy (będzie to korzystne dla dyrektora ze względu na okres wypowiedzenia). Zniknie również obowiązek zasięgania opinii kuratora oświaty w tej sprawie. Pełna treść projektu>>
Zobacz: Biurokracja jednym z największych zagrożeń dla ewaluacji w szkole
Polecamy: "Ustawa o systemie oświaty. Komentarz">>