O potrzebie reformy edukacji najbardziej przekonani są Polacy między 25. a 34. rokiem życia, mniej zwolenników reforma znajduje wśród osób młodszych.
– Ludzie kierują się sentymentem, dobrze oceniają to, co sami znają ze szkoły. Pamiętają, że chodzili do ośmioklasowej podstawówki i wyrośli na ludzi, więc teraz opowiadają się za pomysłem, który znają z doświadczenia – uważa prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.
Związkowcy rozpoczęli akcję zbierania podpisów pod petycją w obronie obecnego systemu edukacji, jednak eksperci uważają, że tego typu inicjatywy niewiele pomogą - podkreślalą, że efekt mógłby przynieść zorganizowany protest rodziców, podobnie, jak było w przypadku sześciolatków.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 7 lipca 2016 r.
Dowiedz się więcej z książki | |
Nadzór pedagogiczny w szkole i przedszkolu
|