Prezydent Lech Kaczyński i Jego żona Maria zostali pochowani na Wawelu w niedzielę 18 kwietnia. W podniosłych uroczystościach pogrzebowych w Krakowie wraz z rodziną Zmarłych wzięło udział około 150 tysięcy osób oraz prezydenci, premierzy i inni przedstawiciele władz państwowych ponad 80 państw. Kilkanaście delegacji odwołało udział w pogrzebie - z powodu trudności w komunikacji lotniczej spowodowanej chmurą pyłu wulkanicznego po wybuchu wulkanu na Islandii.
W sobotę w Warszawie odbyły się uroczystości żałobne ku czci wszystkich Ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. We mszy odprawionej na Placu Piłsudskiego uczestniczyło obok najbliższych z rodzin Zmarłych ponad 100 tysięcy osób. Kolejne tysiące towarzyszyły konduktowi przewożącemu trumny z ciałami Pary Prezydenckiej z Pałacu Prezydenckiego do Archikatedry pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela. Tam po mszy odbywało się całonocne czuwanie, a następnego dnia rano kondukt ruszył - po drodze zatrzymując się na chwilę obok Ratusza i przejeżdżając koło Muzeum Powstania Warszawskiego - na lotnisko wojskowe w Warszawie. W Krakowie - z lotniska do Kościoła Mariackiego, a po uroczystej mszy na Wawel. Ludzie rzucali kwiaty, śpiewali, klaskali, modlili się. 180 tysięcy osób złożyło hołd Parze Prezydenckiej, kiedy trumny wystawione były na widok publiczny w Pałacu Prezydenckim. Po zakończeniu uroczystości pogrzebowych na Wawelu, pierwsza grupa chcących oddać hołd weszła do krypty kilka minut po dwudziestej.
W piątek 16 kwietnia w godzinach wieczornych do Warszawy przyleciał samolot z trumnami 8 kolejnych ofiar katastrofy. Na powrót czeka jeszcze 21 osób. Prawdopodobnie nastąpi to w środę 21 kwietnia.
Źródło: TVN 24, wszystkie media, 17 - 19 kwietnia 2010r.