Chodzi tu o sprawę niemieckiego ucznia hinduskiego pochodzenia, który według doniesień "Daily Mail" miał rozwiązać jedną z wielkich zagadek matematyki - problem postawiony przez samego Izaaka Newtona, nad którym naukowcy głowią się od 350 lat. 

Według sensacyjnego artykułu szesnastoletni Shouryya Ray usłyszał o zagadce na szkolnej wycieczce obejmującej zwiedzanie drezdeńskiego uniwersytetu. Nie mogąc uwierzyć, że zadanie nie ma rozwiązania, opracował odpowiedni wzór. 
Sprawą zainteresował się portal natemat.pl i poprosił o opinię profesora fizyki Łukasza Turskiego. 
Ten zwrócił uwagę na nieścisłości  w artykule i na brak konkretów dotyczących rozwiązania przedstawionego przez nastolatka. Na tej podstawie wnosi, że dziennikarze mogli nieco uatrakcyjnić rzeczywistość. 
– Może znalazł jakąś inną niż wszyscy metodę wyprowadzenia wzoru, choć wątpię – tłumaczy Turski i dodaje – prawdopodobnie jest to bardzo zdolny chłopak, który po prostu wygrał jakiś konkurs. Więcej>>