Założenia projektu zostały przedstawione podczas zorganizowanej w Katowicach we wtorek konferencji "Zawodowcy potrzebni od zaraz. Szkolnictwo zawodowe a potrzeby rynku pracy".
Celem projektu "Mam zawód - mam pracę w regionie" jest zwiększenie atrakcyjności, jakości oraz prestiżu szkół zawodowych w województwie śląskim. Jest on skierowany do 14. tys. uczniów zasadniczych szkół zawodowych i techników. Dotąd udział w nim wzięło 4 tys. uczniów. Kolejny nabór do projektu już się rozpoczął i potrwa do 31 października.
W ramach projektu uczniowie będą mogli wziąć udział w zajęciach wyrównawczych, które mają zapobiec przedwczesnemu wykluczeniu z systemu edukacji. W zależności od potrzeb mogą to być dodatkowe zajęcia m.in. z matematyki, fizyki, rysunku technicznego, chemii. Przygotowano dla nich także zajęcia pozaszkolne z języka angielskiego, projektowania stron www, systemów i sieci komputerowych, technologii mobilnych.
Jak powiedziała we wtorek PAP koordynatorka projektu "Mam zawód - mam pracę w regionie" Lucyna Borowiecka-Kłapacz z Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, jednym z elementów projektu są także kursy certyfikowane. Uczniowie mogą wybierać spośród wielu kursów uzyskując m.in. certyfikaty spawacza, operatora koparki, operatora wózków widłowych, tokarza, kombajnisty. Na chętnych czekają także kursy rachunkowości, kas fiskalnych, grafika komputerowego, obsługi programów księgowych, prawa jazdy kat. B, C, a także menicure i pedicure, barmański i kelnerski.
"Celem projektu jest pokazanie uczniom, jak należy się poruszać po rynku pracy. Dlatego jednym z jego elementów są spotkania z doradcami zawodowymi, w trakcie których powstaje indywidualny plan rozwoju każdego uczestnika projektu. Chcę jednak podkreślić, że projekt nie zakłada przekwalifikowania, to jest wyłącznie poszerzenie umiejętności i kwalifikacji" - dodała Borowiecka-Kłapacz.
W ramach projektu organizowane są także praktyki i staże m.in. w branży gastronomicznej, mechanicznej, informatycznej, elektronicznej oraz wizyty studyjne u pracodawców.
Do końca trwania projektu, czyli do końca sierpnia 2014 roku, 185 szkół technicznych, które prowadzą kształcenie na kierunkach zgodnych z Regionalną Strategią Innowacji otrzyma pieniądze na doposażenie szkolnych pracowni. "Są to szkoły, które kształcą w kierunkach takich jak między innymi górnictwo, eneregtyka, informatyka, przemysł samochodwy i lotniczy. Każda z nich może otrzymać ok. 60 tys. zł" - powiedziała koordynatorka projektu.
Koszt projektu to ok. 72 mln zł. Ponad 60 mln zł pochodzi z Europejskiego Funduszu Społecznego.
Socjolog z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach dr Rafał Muster powiedział podczas konferencji, że przygotowanie zawodowe uczniów jest bardzo ważne na rynku pracy, jednak pracodawcy nie zawsze je dobrze oceniają. "Najgorzej pracodawcy oceniają u młodych osób wiedzę fachową, umiejętności praktyczne, rozumienie wymagań rynku, chęć rywalizacji czy umiejętność zaprezentowania się podczas rozmowy kwalifikacyjnej" - wyliczał dr Muster. W jego badaniach udział wzięło 3200 pracodawców z woj. śląskiego.
Z drugiej strony niemal 30 proc. badanych uczniów szkół zawodowych, którzy zostali poproszeni o ocenę praktyk zawodowych, zwróciło uwagę, że trwały one zbyt krótko. Ponadto, co czwarty nie był usatyfakcjonowany z umiejętności przekazywania wiedzy przez opiekuna, a co piąty badany uznał, że sprzęt nie jest najlepszej jakości. "To czego brakuje w polskim systemie, to dobrej informacji o rynku pracy. Tak naprawdę nie wiemy jakie jest zapotrzebowanie na poszczególne umiejętności i kwalifikacje" - powiedział Muster.(PAP)
ktp/ abe/