Z informacji napływających do RPD wynika, że w Irlandii ta zasada nie jest przestrzegana. Marek Michalak chce zainteresować tym problemem Ministerstwo Edukacji Narodowej. Prezes Polskiej Macierzy Szkolnej w Irlandii Marta Szutkowska-Kiszkiel poinformowała Rzecznika, że w Irlandii istnieje problem dysproporcji w podziale środków przeznaczanych na edukację polskich dzieci w szkolnych punktach konsultacyjnych oraz w szkołach społecznych. Różnica w dyspozycji środkami w przeliczeniu na 1 ucznia jest znaczna. W szkolnym punkcie konsultacyjnym jest to kwota 2000 zł, podczas gdy w szkole społecznej — 200 zł. - Jak poinformowano RPD, wskutek niesprawiedliwości w podziale pomocy materialnej ze strony resortu edukacji wiele nowych polskich szkół musiało zostać zamkniętych, a w konsekwencji - wiele polskich dzieci przestaje mówić, czytać, pisać, myśleć w języku ojczystym – pisze Marek Michalak w wystąpieniu do minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej.
Dzieci polskich emigrantów mają prawo do bezpłatnej nauki polskiego>>
Zdaniem RPD problemy sugerują potrzebę poprawy dostępności nauczania języka ojczystego, zwłaszcza że szkoły społeczne stanowią zdecydowanie największy komponent oświaty polskiej za granicą. Marek Michalak zwrócił się do Anny Zalewskiej o analizę zagadnienia i podjęcie działań w celu ułatwienia porozumienia i rozwiązania opisanych problemów.