Na stronie internetowej Dumy wyjaśniono, iż projekt zakłada, że do instytucji opiekuńczo-wychowawczych i oświatowych powinny trafiać jedynie dzieci imigrantów, którzy poza standardowymi dokumentami przedstawią zaświadczenie z urzędu podatkowego potwierdzające, że płacą w Rosji podatki.
Parlamentarzyści uzasadniają konieczność takiego posunięcia tym, że w ostatnich latach w Rosji gwałtownie zwiększyła się liczba dzieci imigrantów ze Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP), w tym z Azji Środkowej, co jest jedną z przyczyn deficytu miejsc w rosyjskich przedszkolach.
"Poza tym pojawia się też kwestia adaptacji społecznej dzieci imigrantów, gdyż niektóre z nich prawie wcale nie znają języka rosyjskiego, toteż nie mogą się same uczyć i hamują proces nauczania dzieci rosyjskich" - wyjaśniono.
"Wprowadzamy tu jasno określony porządek: najpierw obywatele Rosji lub ci, co przyjechali i płacą podatki, a potem wszyscy pozostali. To według nas całkowicie sprawiedliwe i logiczne" - powiedział współautor projektu z rządzącej Jednej Rosji Aleksiej Żurawlow. Według autorów projektu proponowane środki będą także dodatkowym impulsem do zalegalizowania pobytu gastarbeiterów w Rosji.
Rosyjskie przedszkola nie dla dzieci imigrantów
Do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, trafił projekt ustawy, wprowadzającej ograniczenia w przyjmowaniu do przedszkoli dzieci imigrantów - podały w piątek rosyjskie media. Projekt przygotowali dwaj deputowani, w tym z partii Jedna Rosja.