ZNP postuluje zmiany struktury wynagradzania nauczycieli tak, aby maksymalnie zwiększyć udział wynagrodzenia zasadniczego w płacy łącznej. Zdaniem ZNP, obecny system jest skomplikowany i zagmatwany, na wynagrodzenie składa się szereg dodatków, które nie każdy nauczyciel otrzymuje. Rząd proponuje spłaszczenie różnicy wynagrodzeń pomiędzy początkującym a kończącym pracę nauczycielem, tak żeby nie było między nimi kolosalnej różnicy, ale ZNP nie akceptuje metody, w ramach której rząd chce to zrealizować. Według związku, ta tendencja powinna być rozłożona na kilkanaście lat, a nie realizowana w ciągu roku. Prezes ZNP Sławomir Broniarg zapowiedział, że związek będzie apelował do posłów z różnych partii politycznych, żeby w trakcie dyskusji parlamentarnej na temat emerytur pomostowych i Karty Nauczyciela ponownie wrócili do dyskusji o prawie nauczyciela do wcześniejszych emerytur. Według niego statystyka ZUS pokazuje, że na wcześniejsze emerytury udaje się niewielka liczba nauczycieli. Nauczyciele chcą dłużej pracować, ale chcą też mieć prawo do wcześniejszej emerytury. ZNP proponuje, aby dotyczyło to osób, które mają przepracowane 30 lat pracy, w tym 20 lat pracy bezpośrednio z dzieckiem w szkole lub przedszkolu, oraz ukończyły 55. rok życia.
Źródło: Rzeczpospolita, 10.10.2008r.