ZUS uznał, że zatrudnienia nauczycielki nie można zakwalifikować jako dzieło i dlatego powinny od niej zostać odprowadzone składki. Decyzję ZUS podtrzymały sądy - w tym także Sąd Najwyższy (sygn. akt II UK 402/12). Sędziowie uznali, że skoro wynagrodzenie nauczycielki nie było w żaden sposób uzależnione od wyników sprawdzianów okresowych ani też od ocen końcowych wystawionych na zakończenie zajęć. Orzeczenie to oznacza w praktyce koniec stosowania umów o dzieło w oświacie. Kto tak robił, musi liczyć się z obowiązkiem zapłaty zaległych składek za co najmniej pięć lat wstecz.
Od umów na dodatkowe zajęcia trzeba odprowadzać składki
ZUS upomina się o składki za umnowy na dodatkowe lekcje dowodząc, że nauczanie nie jest dziełem, a świadczeniem usług podlegającym przepisom o zleceniu - donosi Rzeczpospolita.