Minister przypomniał, że od przyszłego roku odbędzie się nowa matura dla pierwszych absolwentów systemu 8+4. - Zwłaszcza matura z języka polskiego będzie bardziej wymagająca – zaznaczył. - Od przyszłego roku szkolnego możemy spodziewać się kolejnych kilkuset tysięcy dzieci w polskim systemie oświaty i na to się z samorządowcami przygotowujemy, żeby uelastycznić jeszcze bardziej nasz system i spowodować taki sposób przyjmowania, który przede wszystkim nie zablokuje polskich szkół – odpowiedział, pytany o obecność dzieci z Ukrainy uczęszczających do polskich szkół.

Czytaj: Władze oświatowe powinny wspomóc ukraińskie szkoły>>

 

Limity ukraińskich uczniów w szkołach

- Nie mam wątpliwości, że takie samorządy, jak np. warszawski, będą musiały określić swój limit przyjęć dzieci ukraińskich do polskich szkół – dodał Czarnek. - Ci młodzi ludzie w szkołach dzisiaj – Polacy, Ukraińcy, są podmiotami, które tworzą nową historię relacji polsko-ukraińskich – mówił. Zaznaczył jednak, że mimo aktualnych wydarzeń, nie powinno się fałszować historii dotyczącej rzezi wołyńskiej.

 

W kwestii podwyżek wynagrodzenia dla nauczycieli minister zaznaczył: "nauczyciele nie są odrębną wyspą, odrębną grupą społeczną, wszyscy mamy mniej pieniędzy, patrząc na inflację, więc nie możemy traktować kogoś inaczej niż kogokolwiek innego".

- Myślę, że w kolejnym tygodniu Rada Ministrów przyjmie projekt ustawy, który będzie bardzo mocno zmieniał system awansu zawodowego nauczycielskiego, co spowoduje wzrost wynagrodzenia dla nauczycieli stażystów i kontraktowych o 15 proc. – poinformował Czarnek. (ms/pap)