List otwarty opublikował Związek Nauczycielstwa Polskiego.
"Ważne jest budowanie pozytywnego klimatu w przestrzeni społecznej, medialnej i politycznej dla działań podejmowanych w trosce o demokratyczny i egalitarny charakter polskiej szkoły, a w konsekwencji – polskiego społeczeństwa. Celom tym nie służy kampania przeciw idei gender prowadzona przez niektórych polityków i księży. Dlatego my, niżej podpisani, pedagożki i pedagodzy naukowo zajmujący się edukacją równościową i antydyskryminacyjną oraz problematyką gender, wyrażamy sprzeciw wobec rozpowszechniania nieprawdziwych i niezgodnych ze stanem wiedzy przekazów dotyczących gender." - czytamy w liście. Naukowcy uważają, że przypisywanie gender treści, które nie wchodzą w zakres tego pojęcia, jak: orientecji seksualnej, transseksualizmu oraz obwinianie o pornografię jest nadużyciem zarówno intelektualnym, jak i moralnym.
"Działania edukacyjne ukierunkowane na przeciwdziałanie seksizmowi nie mają nic wspólnego ze zmianami w zakresie identyfikacji z płci ą biologiczną, a zarzucanie nauczycielkom realizującym takie projekty brak u kompetencji i poczucia odpowiedzialności jest wyrazem nieufności wobec środowiska oświatowego." - piszą i podkreślają, że może to skutkować wycofaniem się z i tak spóźnionych prób wprowadzenia prorównościowych działań do edukacji. Pełna treść listu>>
Polecamy: Powstanie szkolna straż przeciwko gender
Więcej na temat sporu o gender również w "Dyrektorze Szkoły" nr 2/2014>>