W analizie pt. Polska wolna od przemocy wobec kobiet. Wybrane problemy dotyczące wdrożenia Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, Amnesty International wskazuje na kilka kluczowych luk w polskim systemie.
– Pełne wdrożenie Konwencji, czyli dostosowanie polskiego prawa i działań publicznych do wyznaczonych standardów, gwarantowałby wreszcie poszanowanie praw osób doświadczających przemocy i na nią narażonych. Polki czekają na to zdecydowanie za długo – powiedziała Draginja Nadażdin, dyrektorka Amnesty International Polska.
Szkoła nie walczy ze stereotypami
Część analizy poświęcono edukacji - jak wynika z raportu treści nauczane w polskiej szkole są w tym zakresie dalekie od oczekiwań.
"W zwalczaniu przemocy przeszkadzają związane z nią stereotypy (przemoc jest problemem nielicznych rodzin, przemoc występuje tylko w rodzinach o niskim statusie materialnym bądź w rodzinach patologicznych, przemoc jest problemem związanym z alkoholem), obarczanie winą i odpowiedzialnością osób doświadczających przemocy oraz założenie, że przemoc jest prywatną sprawą rodziny - co odcina osoby doświadczające przemocy od możliwości uzyskania wsparcia" - czytamy w raporcie.
WDŻ jak kościelne nauki przedmałżeńskie?>>
Brakuje edukacji antydyskryminacyjnej
Problemem - jak podkreślaja autorzy analizy - jest też brak edukacji antydyskryminacyjnej i utrwalanie stereotypów związanych z płcią.
"Wciąż zakorzenione stereotypy zmniejszają możliwości kobiet do podejmowania działań i zwiększają ich podatność na przemoc domową. Bez walki z dyskryminacją i stereotypami przeciwdziałanie przemocy jest znacznie utrudnione, jeśli nie niemożliwe" - czytamy w raporcie.
Autorzy raportu rekomendują MEN przywrócenie do szkół edukacji antydyskryminacyjnej oraz wprowadzenie zmian w programie nauczania wychowania do życia w rodzinie.
Ateista nie poprowadzi lekcji WDŻ?>>
Wzory dokumentów - ustawa o systemie oświaty, prawo oświatowe i przepisy wprowadzające - z serii MERITUM>>