Brak jest podstaw prawnych do stosowania na gruncie prawa cywilnego rozwiązań przewidzianych w Kodeksie pracy.
Orzecznictwo Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje dopuszczalność umownego ustanowienia zakazu konkurencji po rozwiązaniu umowy cywilnej o świadczenie usług (potocznie zwanych umową zlecenia) co obejmuje m.in. samozatrudnionych. Możliwe jest ustanowienie na podstawie Kodeksu cywilnego zakazu konkurencji po rozwiązaniu umowy bez wynagrodzenia i nawet z obowiązkiem zapłaty kary umownej w razie jego nieprzestrzegania przez osobę objętą zakazem.
[-OFERTA_HTML-]
„Jeśli w umowie o zakazie konkurencji nie ma zastrzeżonej kary umownej, to umowa taka jest jak karabin bez nabojów, dlatego zapis o karze umownej powinien się w niej znaleźć” – mówi Krystian Stanasiuk, partner w Taylor Wessing w Warszawie.
Dopuszcza się możliwość miarkowania kary umownej.
W orzecznictwie SN można zaobserwować tendencję do ograniczenia swobody zawierania umów przewidujących zakaz konkurencji bez odszkodowania, gdy strony realizują zatrudnienie na podstawie umowy cywilnoprawnej. Wskazuje się na przykład, że sprzeczne z zasadami współżycia społecznego jest zobowiązanie zleceniodawcy do zaniechania podejmowania czynów "nieuczciwej konkurencji" przez okres 3 lat po ustaniu umowy, w sytuacji, gdy zakaz ma charakter nieodpłatny.
Źródło: Taylor Wessing