W ciągu analizowanych 8 lat liczba emerytur "nowosystemowych" (system zdefiniowanej składki) wypłacanych w wysokości niższej niż najniższa emerytura wzrosła ponad dziewięciokrotnie.
Emeryturę niższą niż minimalne świadczenie pobierają przeważnie kobiety - blisko 86 proc. Jednak od kilku lat zaobserwować można rosnący odsetek mężczyzn pobierających emeryturę w wysokości niższej niż najniższa.
Średni wiek osób pobierających emeryturę w wysokości niższej niż najniższa wynosił 64,2 roku (w przypadku kobiet było to 63,7 roku, w przypadku mężczyzn – 66,8 roku). Dominującym wiekiem tej grupy emerytów w przypadku kobiet był wiek 61 lat, zaś w przypadku mężczyzn – 66 lat.
Zobacz: Warunki szkodliwe i uciążliwe a nabycie prawa do emerytury >
Rząd analizuje problem groszowych emerytur
Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Marcin Zieleniecki przypomniał, że w 2019 r. mija 20 lat odkąd wprowadzono reformę emerytalną. - Mamy za sobą 20 lat obowiązywania nowego systemu, zdefiniowanej składki - mówił. Zwrócił uwagę, że przed reformą osoby, które chciały nabyć prawo do emerytury musiały spełnić dwa warunki: osiągnąć wiek emerytalny i spełnić wymagania dotyczące stażu pracy. Osoby, które nie spełniły wymagań stażowych w ogóle nie nabywały prawa do emerytury.
Cena promocyjna: 95.19 zł
|Cena regularna: 119 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Obecnie do tego, żeby nabyć prawo do emerytury konieczne jest spełnienie właściwie jednego warunku osiągnięcia wieku emerytalnego i posiadanie chociażby śladowej wpłaty z tytułu podlegania ubezpieczeniu. - Gdybyśmy przeanalizowali liczbę osób pobierających emerytury poniżej minimalne w starym systemie i w nowym, to w starym takich osób prawie nie było. Mówię prawie, ponieważ część osób była uprawniona do tzw. niepełnej emerytury - dodał wiceminister. Zwrócił jednak uwagę, że takie osoby nie były traktowane w ZUS jak "pełnoprawni" emeryci.
Zobacz: Wiek emerytalny a wypowiedzenie umowy o pracę - omówienie orzecznictwa >
Jak zaznaczył, groszowe emerytury są spowodowane tym, że przymykano oko na niektóre niekorzystne zjawiska na rynku pracy. - To znaczy na świadczenie pracy, któremu nie towarzyszyło opłacanie składek na ubezpieczenie emerytalne lub towarzyszyło opłacanie tych składek w zaniżonej wysokości. Mam nadzieję, że to jest już pieśń przeszłości - wyjaśniał Zieleniecki.
- Analizujemy i obserwujemy sytuację pobierania (emerytur poniżej minimalnego świadczenia.) Nie wiązałbym tego jednak z obniżeniem wieku emerytalnego. To jest problem związany z tym, że rośnie liczba osób, które nie spełniły wymagań stażowych, które dają gwarancję uzyskania emerytury w kwocie najniższego świadczenia emerytalnego. Osobiście uważam, że przypadki, w których emerytura jest w bardzo niskiej wysokości, w groszach, to mimo wszystko odosobnione przypadki, wymagające zdefiniowania przyczyn dlaczego tak się stało - mówił minister.
Zobacz: Rozwiązanie stosunku pracy jako warunek wypłaty emerytury >
Najczęściej emerytura ponad 700 zł
Spośród osób pobierających w grudniu 2018 r. emeryturę "nowosystemową" w wysokości niższej niż najniższa ustawowa wysokość, 22,9 proc. pobierało ją w wysokości 600 zł i mniej (w przypadku mężczyzn było to 36,4 proc., w przypadku kobiet – 20,6 proc.), 35,6 proc. w wysokości pomiędzy 600 a 800 zł (27,4 proc. mężczyzn, 37 proc. kobiet), zaś 41,5 proc. w wysokości powyżej 800 zł (36,2 proc. mężczyzn, 42,4 proc. kobiet). Najwyższy odsetek kobiet pobierał tę emeryturę w wysokości z przedziału 700,01 zł do 800,00 zł, natomiast najwyższy odsetek mężczyzn – z przedziału 900,01 zł do 1000,00 zł.
Średnia wysokość emerytury pobieranej w grudniu 2018 r. w wysokości niższej niż najniższa wynosiła 731,90 zł (w przypadku mężczyzn było to 673,34 zł, w przypadku kobiet – 742,00 zł).
Najniższa wysokość emerytury odnotowana w grudniu 2018 r. wynosiła 0,02 zł. Pobierała ją osoba, która nie podlegała ubezpieczeniu społecznemu przed 1.01.1999 r., a po tym okresie udowodniła jeden dzień ubezpieczenia.
Wśród osób pobierających emeryturę w wysokości niższej niż najniższa, aż 51,6 proc. miało emeryturę wyliczoną jedynie z kwoty zwaloryzowanego kapitału początkowego (nie miało odnotowanych składek). Oznacza to, że osoby te nie odprowadziły ani jednej składki na ubezpieczenie emerytalne po 1998 r.
Wśród mężczyzn pobierających emeryturę w wysokości niższej niż najniższa największy odsetek stanowiły osoby, którym świadczenie wypłaca oddział ZUS w Lublinie (5,5 proc.), najmniejszy zaś osoby, którym świadczenie wypłaca oddział ZUS w Chorzowie 0,6 proc. W przypadku kobiet były to odpowiednio oddziały ZUS w Gdańsku (4,6 proc.) oraz w Gorzowie Wielkopolskim (0,9 proc.).
Czytaj też: Spór o "stażowe emerytury" trafi do Rady Dialogu Społecznego >>>
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.