Ten rok będzie pierwszym okresem rozliczeniowym, w którym pracodawcy będą musieli rozliczać się z dni wolnych przypadających w sobotę. W październiku 2012 roku Trybunał Konstytucyjny (sygn. akt K 27/11) podważył przepisy, które nie nakazywały tego robić. Działały one na mocy zmian wprowadzonych w 2011 roku, kiedy jako dzień wolny wprowadzono 6 stycznia, czyli święto Trzech Króli.
Zobacz także: Dzień wolny za 1 listopada wyznacza pracodawca
– Jeśli chodzi o święto, które wypada w weekend, to dzień może być odebrany jako dzień wolny tylko i wyłącznie w przypadku, gdy święto przypada w sobotę. Co oznacza, że te święta, które notujemy w niedzielę, są normalnym dniem świątecznym, i nie ma tutaj prawnego uzasadnienia do tego, żeby za taki czas odebrać wolne godziny pracy – przypomina Ewa Wardak, HR Manager w firmie Adecco Poland.
W ubiegłym roku żaden dzień świąteczny nie wypadł w sobotę. W 2014 roku pracownicy będą mogli skorzystać z tego prawa dwa razy. W sobotę wypada 3 maja i 1 listopada. W związku z tym o dwa dni zwiększa się pula dni urlopowych dla tych, dla których sobota zwyczajowo jest dniem wolnym od pracy. Czas ich wykorzystania należy uzgodnić z pracodawcą. Jednak musi on udzielić ich do końca okresu rozliczeniowego.
Zobacz także: Za 1 listopada należy się inny dzień wolny
– Zgodnie z obowiązującymi przepisami najpierw oddajemy godziny wolne – mówi Ewa Wardak. – W ostateczności, jeżeli do końca okresu rozliczeniowego pracodawca nie ma możliwości, żeby ten ekwiwalent w naturze został pracownikowi udzielony, wówczas musi to rozliczyć w formie dodatkowego wynagrodzenia.
Ten przywilej nie przysługuje jednak pracownikom przebywającym w danym momencie na zwolnieniu lekarskim lub urlopie macierzyńskim. Oni otrzymują świadczenie za każdy dzień zwolnienia.