Kobieta pracowała na umowę na czas nieokreślony jako specjalista marketingu i sprzedaży w firmie produkującej opakowania do kosmetyków. Miała dostęp do wszystkich danych handlowych. Pracowała również w domu i wysyłała mailowe do bezpośredniego przełożonego i dyrektora. Zdarzało się nie raz, że korzystała z poczty prywatnej, co nie przeszkadzało pracodawcy. We wrześniu 2011 r. zwolniła się za porozumieniem stron, ze skutkiem na 31.12.2011 r. Podczas wypowiedzenia praktycznie cały grudzień była na zwolnieniu lekarskim. Gdy jej nie było, przełożony zauważył, że ze swojego komputera służbowego wysłała na prywatną skrzynkę kilkanaście maili z informacjami o klientach, obecnych i przyszłych, a także korespondencję o zamówieniach, planach produkcyjnych i cenach produktów. Tymczasem, regulamin pracowniczy zawierał zapisy, które nakładały na pracowników zakaz ujawniania informacji związanych z działalnością spółki, zarówno podczas jak i po ustaniu zatrudnienia. Pracownica złamała ten zakaz, więc pracodawca zwolnił ją dyscyplinarnie tuż przed upływem okresu wypowiedzenia. Obawy pracodawcy wzbudziło przede wszystkim to, że pracownica odeszła do konkurencji.
Zobacz także: Uzasadniona przyczyna jako główny element rozwiązania umowy o pracę
Pracownica poszła do sądu i żądała odszkodowania. Sąd rejonowy przyznał jej rację i zasądził ponad 22 tys. zł. Stwierdził, że pozwany pracodawca nie udowodnił, jakie konkretne dane powódka wysłała na swój prywatny mail. Pracodawca złożył apelację. Sąd II instancji przyznał mu rację i oddalił powództwo pracownicy. Wskazał, że materiału dowodowego wynika, iż powódka wysłała cenne firmowe dane na swoją prywatną skrzynkę. Poza tym, powódka nie zaprzeczyła, iż wysłane informacje miały charakter poufny, mimo że byłby to najbardziej oczywisty zarzut podważający rozwiązanie z nią umowy o pracę.
Pracownica złożyła skargę kasacyjną i przegrała. SN uznał, że wysłała na swoją pocztę poufne informacje. SN przypomniał, że jednym z wyznaczników uznania informacji za tajemnicę przedsiębiorstwa jest jej obiektywna wartość gospodarcza jaką sobą przedstawia. Dlatego ustawodawca, w art. 551 KC, uznał tajemnicę przedsiębiorstwa za niematerialny składnik przedsiębiorstwa.
Zobacz także: Nieuczciwość pracownika uzasadnia zwolnienie dyscyplinarne
Baza klientów i potencjalnych klientów jest informacją handlową o wymiernej wartości ekonomicznej. W orzecznictwie wskazano, że informacja staje się „tajemnicą”, kiedy przedsiębiorca przejawia wolę zachowania jej jako niepoznawalnej dla osób trzecich. Nie traci swojego charakteru przez to, że wie o niej pewne ograniczone grono osób zobowiązanych do dyskrecji (np. pracownicy przedsiębiorstwa).
Jeśli pracodawca dodatkowo w regulaminie pracy zakazuje ujawniania wszelkich informacji związanych z działalnością spółki to oznacza, że chce zachowania poufności informacji objętych tajemnicą. Lista kontrahentów stanowi taką tajemnicę, a ich przesłanie poza firmę było ciężkim naruszeniem obowiązków pracowniczych uzasadniających zwolnienie dyscyplinarne.
Omówienie orzecznictwa pochodzi z Serwisu Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.