O możliwych zmianach w powiadomieniach pisaliśmy w poprzednich publikacjach. ZUS musi zmienić treść powiadomień przekazywanych mailem oraz sms-em pracodawcom, które dotyczą zwolnień lekarskich ich pracowników, z uwagi na obostrzenia związane z przepisami z zakresu ochrony danych osobowych. Zalecenia wydał Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Możliwość powiadamiania pracodawców o chorobie pracownika daje posiadanie przez ubezpieczonego profilu na Platformie Usług Elektronicznych (PUE) ZUS. Usługa działa od 1 grudnia 2018 roku i cieszy się dużym zainteresowaniem. Dzięki niej, wychodząc od lekarza, ubezpieczony od razu odbierał SMS z informacją, że wystawiono mu zaświadczenie o niezdolności do pracy. Taką informację otrzymywał również pracodawca.
Bez kluczowych wiadomości
- W powiadomieniach znajdzie się jedynie informacja na temat wystawienia lub anulowania zwolnienia. Nie będzie w nich natomiast danych ubezpieczonego ani szerszych informacji o samym zwolnieniu. Jednocześnie – na prośbę naszych klientów – w powiadomieniach dodajemy nazwę płatnika, którego ubezpieczony otrzymał zwolnienie lekarskie - poinformował ZUS.
- Niestety, z racji na obostrzenia wynikające z ochrony danych osobowych, musimy w znaczący sposób ograniczyć zakres przekazywanych przedsiębiorcom informacji - zaznacza rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Wojciech Andrusiewicz.
W tej sytuacji pracodawca nie będzie otrzymywał informacji (sms-em lub mailem), który z jego pracowników wziął zwolnienie, ani na jak długo.
Dostęp do zwolnień lekarskich zatrudnionych pracowników – tak jak dotychczas – każdy płatnik składek ma na swoim profilu na Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS).
Cena promocyjna: 57.75 zł
|Cena regularna: 77 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Interwencja UODO
Prawo.pl pisało niedawno, że Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO) uznał, że pracodawca może otrzymać smsa, ale tylko z informacją, że jego pracownikowi wystawiono zaświadczenie lekarskie - bez imienia i nazwiska oraz bez daty obwiązywania zwolnienia. UODO miał przypomnieć, że do płatników i ubezpieczonych przekazywane są powiadomienia o elektronicznych zwolnieniach lekarskich (e-ZLA), które zawierają dane osobowe. Urząd wskazał, że przekazywanie danych w tak szerokim zakresie, jest nieadekwatne do celu, bo celem jest poinformowanie o nowym zdarzeniu na PUE.
Niezadowolenia z powodu uproszczenia systemu powiadomień nie kryją pracodawcy. Wskazują, że w obecnym kształcie staje się on bezużyteczny. Zwracają również uwagę, że system powiadamiania sprawdzał się szczególnie w małych firmach i branżach, gdzie trudno o pracownika. Tam wiedza o nieobecności pracownika - wyjaśniają pracodawcy - jest kluczowa w działaniu przedsiębiorstw.
Pracodawcy zwracają także uwagę, że sms-owy i mailowy system powiadamiania o nieobecności był także dogodny dla samych pracowników. Na nich nadal ciąży obowiązek informowania pracodawcy o fakcie przebywania na zwolnieniu lekarskim.