"W drugim kwartale tego roku poprawiła się sytuacja na rynku pracy. Jest więcej pracodawców, którzy zatrudniają niż tych, którzy zwalniają. Odwrotną tendencję mieliśmy po pierwszym kwartale tego roku" - podkreślił we wtorek na konferencji prasowej dyrektor zarządzający agencji doradztwa personalnego i pracy tymczasowej Randstad Kajetan Słonina. Zaznaczył jednak, że sytuacja na rynku pracy nadal jest trudna.
Połowa pracodawców nie zmieniła ostatnio stanu zatrudnienia; zdecydowana większość firm nie zmieniła też wynagrodzeń. W najbliższym czasie najtrudniej o podwyżkę będzie we wschodniej części Polski - powiedział.
Słonina poinformował, że większość badanych pracodawców nie przewiduje zmian w zatrudnieniu w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, ponieważ spodziewa się stagnacji na rynku pracy. Z badania wynika, że na taką sytuację czeka 53 proc. firm. 20 proc. przedsiębiorstw przewiduje recesję, a 14 proc. wzrost gospodarczy. 13 proc. badanych nie potrafi ocenić, jak będzie wyglądała sytuacja gospodarcza w drugim półroczu.
87 proc. firm działających w branży transportowej, magazynowej oraz łączności zamierza pozostawić zatrudnienie na obecnym poziomie. "Przedsiębiorstwa zajmujące się pozostałą działalnością usługową częściej planują zmniejszyć zatrudnienie" - wskazał Słonina.
Obecny na konferencji dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych i Prognoz w resorcie pracy i polityki społecznej Grzegorz Baczewski zwrócił uwagę, że w poprzednim badaniu firmy Randstad 19 proc. pracodawców oczekiwało zwiększenia zatrudnienia w pierwszym kwartale tego roku; faktycznie zwiększyło je 27 proc. Dodał, że firmy planują wzrost zatrudnienia ostrożnie. Według niego w najbliższym czasie możemy spodziewać się nowych miejsc pracy w przemyśle, budownictwie, rolnictwie, finansach i ubezpieczeniach.
Według badania 77 proc. pracodawców nie planuje w ciągu najbliższego półrocza zmiany poziomu wynagrodzeń, ich wzrost bierze pod uwagę 10 proc. firm, a spadek 4 proc. przedsiębiorstw. 8 proc. badanych potrafiło tego ocenić.
"Trudno wskazać na jednoznacznych liderów zatrudnienia w nadchodzącym półroczu. Żadna z branż nie jest całkowicie odporna na wpływ spowolnienia gospodarczego" - podkreślił Słonina.
73 proc. firm opowiada się za wzrostem wynagrodzenia minimalnego w 2014 r., zaś 23 proc. jest przeciwnego zdania. 33 proc. badanych przedsiębiorstw uważa, że płaca minimalna powinna zostać podwyższona o ok. 6,66 proc., czyli podobnie, jak rok wcześniej. 25 proc. firm opowiada się za jej wzrostem w przedziale ok. 7-10 proc., zaś 27 proc. badanych za wzrostem wyższym niż 10 proc.
Badanie zostało przeprowadzone w pierwszej połowie maja. Wzięło w nim udział 300 przedsiębiorstw.