Szef rządu powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że systematycznie spotyka się z prezydentem i nie planuje odrębnego spotkania w sprawie OFE. "Dziesiątki godzin przegadaliśmy z prezydentem na temat OFE. Prezydent na pewno nie będzie blokował tej ustawy. Natomiast jeśli pojawi się jakaś wątpliwość u prezydenta, to (...) na pewno skorzysta ze swoich uprawnień" - podkreślił premier.

Jak mówił, będzie przekonywał prezydenta do tego, że nie powinien mieć żadnych wątpliwości konstytucyjnych w sprawie ustawy. "Nie ma żadnych powodów, aby odczuwać niepokój, na przykład konstytucyjny. Ale oczywiście prezydent jest tu w pełni autonomiczny i podejmie decyzję zgodnie z własnym rozeznaniem" - dodał.

W piątek prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział analizę skutków zmian w OFE. "Wydaje mi się, że jedno warto zbadać i to jest przedmiotem badania przez Kancelarię (Prezydenta), czy się nie pogorszą warunki emerytur i wydaje się, że to jest zmiana na dzień dzisiejszy niewpływająca w sposób istotny, ani negatywnie, ani pozytywnie na emerytury dzisiaj i w przyszłości - powiedział prezydent. - Dzisiaj mogę powiedzieć z ogromną dozą prawdopodobieństwa i z takim daleko idącym przekonaniem, że nie nastąpi pogorszenie".

"Mam swoje 21 dni, które wykorzystam dla głębokiej analizy skutków zmian w systemie +ofowskim+. Będę analizował to przede wszystkim od strony konstytucyjności" - mówił w piątek prezydent. Dopytywany, czy zastanawia się nad zaskarżeniem ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, czy odrzuca takie rozwiązanie, odparł: "Niczego nie odrzucam".

W piątek Sejm uchwalił zmiany w systemie emerytalnym. Nowe przepisy zakładają, że przyszli emeryci będą mogli wybrać, czy chcą przekazywać część składki do OFE, czy w całości do ZUS. W związku z tym 3 lutego 2014 r. OFE przekażą do ZUS 51,5 proc. wartości aktywów netto każdego funduszu. W pierwszej kolejności do ZUS trafią obligacje i bony skarbowe. Według rządu zmiana ma obniżyć poziom długu publicznego w relacji do PKB oraz podnieść wiarygodność Polski na rynkach finansowych.

Zgodnie z ustawą OFE nie będą mogły inwestować w obligacje skarbowe oraz w instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa. Wprowadzony zostanie minimalny poziom inwestycji OFE w akcje. Będzie on wynosił 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r.

Ponadto przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie - to tzw. suwak bezpieczeństwa. Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.

Ubezpieczeni będący członkiem OFE będą decydować, czy chcą, aby ich składki były odprowadzane do OFE, czy na subkonto w ZUS. Od 1 kwietnia do 31 lipca 2014 r. każdy członek OFE będzie mógł złożyć w ZUS oświadczenie o dalszym przekazywaniu składki do OFE. W przypadku pozostałych osób składka będzie ewidencjonowana wyłącznie na subkoncie w ZUS.

Pobierana przez fundusze maksymalna opłata od składki spadnie z 3,5 do 1,75 proc. Obniżona będzie również opłata pobierana przez ZUS za przekazywanie składek do OFE - z 0,8 do 0,4 proc.

Ustawa przewiduje też, że do 31 lipca 2014 r. zakazane będą reklamy zawierające informacje o OFE. Zakaz będzie też obowiązywał na trzy miesiące przed kolejnymi tzw. okienkami transferowymi (okresy, w których będzie można zmienić decyzję, czy część składek ma trafiać do OFE, czy całość do ZUS) oraz w czasie ich trwania.

Zdecydowano, że reklama powinna obiektywnie przedstawiać sytuację finansową funduszu oraz ryzyko związane z przystąpieniem do niego. Zakazana będzie reklama funduszy niespełniająca tych warunków oraz reklama wprowadzająca w błąd.

Przewidziano także wprowadzenie zachęt do oszczędzania na dodatkową emeryturę w tzw. trzecim filarze. Wprowadzona zostanie zryczałtowana stawka dla wypłat z Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE), która wyniesie 10 proc. Dochód, który jest przekazywany na IKZE, pozostanie zwolniony z podatku, jak to jest obecnie.

Według rządu zmiany w systemie emerytalnym zapewnią bezpieczeństwo nie tylko obecnym i przyszłym emerytom, ale również finansom publicznym i rynkom kapitałowym. Dzięki nim zmniejszyć się mają ponoszone przez budżet państwa koszty systemu emerytalnego oraz zmniejszy się dług publiczny.