Takie rozwiązanie – znane m.in. w polskim górnictwie rud miedziowych oraz np. w kopalniach amerykańskich i australijskich – ma być tańsze od tradycyjnej obudowy podporowej, przy zachowaniu bezpieczeństwa. Ponadto JSW pracuje m.in. nad pilotażowym projektem Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego dotyczącym tzw. inteligentnej kopalni. Rozmawia też z potencjalnymi partnerami ws. technologii separacji wodoru z gazu koksowniczego. Poinformował o tym podczas piątkowej prezentacji strategii JSW na lata 2018-2030 prezes spółki Daniel Ozon. Jak mówił, prezentując część strategii związaną z efektywnością i innowacyjnością, zwiększaniu bazy zasobowej JSW mają sprzyjać m.in. technologie strugowe oraz właśnie stosowanie obudowy kotwiowej. „Robimy tu małe kroczki do przody, mamy nadzieję, że w tym roku będziemy w stanie przy wykorzystaniu zarówno konsultantów zewnętrznych, australijskich, jak i Głównego Instytutu Górnictwa wykazać, że jesteśmy w jednym rejonie w danej kopalni w stanie kotwienie wprowadzić” - zasygnalizował Ozon. „Nie jest to w wielu miejscach technologicznie łatwe, gdzie stosuje się dotychczasowe podpory łukowe - wymieszanie tego z obudową kotwiową - ale będziemy w sposób optymalny i bezpieczny to wprowadzali” - zadeklarował. Obudowa kotwiowa ma postać cięgien (kotwi) umieszczanych w otworach wykonanych w stropie i po bokach wyrobiska. Głowica kotwi znajduje się w wywierconym otworze, a jej końcowa część podtrzymuje zewnętrzną warstwę skalną. Taki sposób jest tańszy od stosowanej obudowy podporowej i - jak zapewnia wielu specjalistów - równie bezpieczny i efektywny. Ponadto – jak przekazał w piątek Ozon - JSW pracuje już w ramach swojego przedsięwzięcia JSW 4.0 nad tzw. projektem tzw. inteligentnej kopalni, wspólnym z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz Polskim Funduszem Rozwoju. „Chcemy, aby na jednym z rejonów, jednym z przodków, stworzyć taką benchmarkową kopalnię, aby ona mogła się później rozrastać na kolejne nasze zakłady górnicze i do całego polskiego górnictwa – oczywiście w połączeniu też i z kotwieniem” - wskazał prezes. „Inteligentna kopalnia” to jeden z projektów pilotażowych Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju – umieszczony też w Programie dla Śląska. Jak zapisano w tym drugim dokumencie, celem ma być wdrożenie do produkcji w polskim przemyśle maszynowym i sektorach z nim powiązanych nowoczesnych rozwiązań w obszarze systemów organizacji, produkcji, logistyki i transportu, zarządzania i monitoringu. Mają one istotnie wpływać na poprawę produktywności i bezpieczeństwa pracy. MERITUM Bezpieczeństwo i higiena pracy>> Nowymi technologiami w JSW zajmuje się utworzona w ub. roku spółka JSW Innowacje, która obecnie zatrudnia ok. 40 osób. Jej zadaniem jest inicjowanie, przygotowanie i prowadzenie projektów rozwojowych – a także m.in. pozyskiwanie dla nich finansowania z zewnętrznych źródeł. Optymalizacji kosztów i zwiększaniu potencjału wydobycia służą wewnętrzne programy JSW: odnoszące się do efektywności i jakości. Obejmują m.in. organizację pracy, zarządzanie złożem, produkcją górniczą i majątkiem „Na to spółka ogromne kwoty chce wydawać, wydaje już, by wdrażać systemy IT, które umożliwiają zarządzanie złożem – i w ramach też programu +Jakość+ – służą zapewnianiu jakości węgla, jaki oferujemy klientom. Te wymagania rosną z roku na rok. Klienci chcą zdecydowanie długotrwałych i bardziej dokładnych prognoz jakości węgla” - mówił prezes JSW. Podał też, że spółka przystąpiła do regionalnego klastra energii, w ramach którego chce współpracować z lokalnymi środowiskami w zakresie ogrzewania jednostek samorządowych, szkół, wykorzystując pozyskiwany w kopalniach metan. „Chcemy tworzyć inteligentne sieci do przesyłu tego razem z dużymi dystrybutorami, we współpracy i przy wsparciu lokalnych gmin” - wskazał Ozon. Ponadto, JSW pracuje m.in. nad magazynem energii i nad projektem elektrowni szczytowo-pompowej opartej o infrastrukturę zamkniętej kopalni Krupiński. W ramach działań „Zielone JSW” spółka liczy swój tzw. ślad węglowy, poprawia efektywność energetyczną, pracuje nad zwiększeniem wykorzystania metanu i gazu koksowniczego czy wymienia swoje samochody na elektryczne. JSW zainteresowała się też technologią separacji wodoru z gazu koksowniczego. „Jesteśmy w trakcie rozmów z kilkoma potencjalnymi partnerami, aby z gazu koksowniczego ekstraktować wodór. Są to technologie znane na świecie, rozmawiamy z dostawcami technologii z Japonii, potencjalnie z Chin, Europy zachodniej” - powiedział prezes. „Jeśli udałoby się to wdrożyć, nasze koksownie byłyby producentem wodoru, który byłby magazynowany i napędzał autobusy o napędzie wodorowym – aby poprawić jakość środowiska na Śląsku” - wyjaśnił. Jastrzębska spółka pracuje też nad poprawą zarządzania odpadami kopalniami – zgodnie z ideą gospodarki obiegu zamkniętego. „To też jest coś nad czym pracujemy, aby na szczycie klimatycznym (COP24 w grudniu br. w Katowicach – PAP) kilka tych inicjatyw zebrać i zaprezentować” - zapowiedział prezes JSW.(PAP)
Obudowa kotwiowa ma taniej i lepiej zapewnić bezpieczeństwo w kopalniach
Jastrzębska Spółka Węglowa chce przy wsparciu konsultantów zagranicznych i krajowych naukowców zastosować w tym roku w jednym ze swoich rejonów wydobywczych nowy w polskim górnictwie węgla kamiennego, tzw. kotwiowy typ obudowy wyrobisk.