Komentarz: Anna Wicha Dyrektor Generalna Adecco Poland, Prezes Polskiego Forum HR
Zgadzam się z opinią NIK dotyczącą programów aktywizacji zawodowej osób bezrobotnych po 50. roku życia. Niestety podobne wnioski wynikają także z moich obserwacji - bezrobotni Polacy 50+ tylko w niewielkim stopniu mogą liczyć na programy realizowane przez powiatowe urzędy pracy, gdyż są one w dużym stopniu nieskuteczne i nie spełniają oczekiwań ich oczekiwań.
W tej chwili mamy do czynienia z sytuacją gdy pracodawcy biorący udział w programach aktywizacji zawodowej osób bezrobotnych w wieku 50+, nie ponosząc żadnych kosztów zatrudnienia, pozyskują pracowników jedynie na krótki okres, a następnie nie przedłużają im umów pracy. Obojętnie czy pracodawcy poszukują osób na staż, czy pracowników do realizacji zadań na podstawie umów krótkoterminowych – w obu przypadkach przedsiębiorcy nie przedłużyli umów z więcej niż połową uczestników programów – wynika z raportu NIK. Równie nieskuteczne i nie prowadzące w długim okresie do trwałego wyjścia z bezrobocia są szkolenia czy bezkrytyczne przyznawanie bezrobotnym środków na podjęcie własnej działalności.
Tymczasem by programy aktywizacji zawodowej miały sens, warto usprawnić mechanizmy pozwalające na rozpoznanie potrzeb grupy do której są kierowane. Wyjściem z tej sytuacji może być na przykład możliwość zatrudniania takich pracowników „stopniowo”, tzn. najpierw na jakąś część etatu, a następnie po poznaniu organizacji i kultury w niej panującej, zatrudnienie takiej osoby na pełny etat. Warto też by przedsiębiorstwa biorące udział w tego typu programach aktywizacji zawodowej dostosowywali oferowaną pracę do umiejętności osób w tym wieku. Pomimo, że osoby 50+ są dostępne w pełnym wymiarze czasu pracy to w kontekście ich efektywności czy możliwości wykorzystania np. nowych technologii prawie zawsze przegrają z młodszymi od siebie. Trzeba poszukać takich miejsc, aby pogodzić ich efektywność z wartościami dodanymi osób 50+ jakimi niewątpliwie są cierpliwość, komunikacja, team building…
Nie ma określonych sektorów gdzie taka aktywizacja byłaby najbardziej skuteczna na przykład tam, gdzie rzeczywiście nie mamy do czynienia z wykorzystaniem nowych technologii, czy daleko posuniętą kreatywnością. Natomiast są służby socjalne, które mogą zagospodarować takich pracowników jak np.: przedszkola, opieka socjalna, firmy szkoleniowe itp.
Jednym ze sposobów aktywizacji może być także udoskonalona forma szkoleń – warto postawić na te, pozwalające w późniejszym czasie na pracę na część etatu, pracowanie w charakterze freelancera czy zakładanie własnego biznesu, zwłaszcza w obszarach gdzie wystarczające jest krótkie szkolenie np. kosmetyka czy pielęgnacja ogrodu. W takich sytuacjach można by zastanowić się nad rolą Urzędu Pracy jako wsparcia dla nowo powstałych podmiotów m.in. w zakresie porad prawnych, pomocy w rejestracji firmy czy w prowadzeniu księgowości.