Orzeczenie to wydano w sprawie o rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową. O świadczenie to ubiegał się ubezpieczony, u którego wykryto obustronny trwały odbiorczy ubytek słuchu spowodowany hałasem (pozycja 21 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych, tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 1367). Mimo tego rozpoznania, ani lekarz orzecznik ZUS, ani komisja lekarska nie stwierdzili długotrwałej niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową.
Sąd Okręgowy nie uwzględnił odwołania ubezpieczonego od decyzji organu rentowego, opierając się na dwóch opiniach biegłych lekarzy sądowych: laryngologa oraz specjalisty medycyny pracy. Uznał, że skoro ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy w związku z chorobą zawodową, nie przysługuje mu prawo do spornego świadczenia.
Zobacz także: SN: jednodniowe spóźnienie w opłacaniu składek pozbawia prawa do zasiłku chorobowego>>
Rozstrzygnięcie to zaaprobował sąd II instancji, argumentując, iż przy ocenie spełnienia przesłanek przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową pomija się wszelkie inne dolegliwości i schorzenia powypadkowe. Ustalenia wymaga, czy właśnie wskutek choroby zawodowej doszło do tak znacznego obniżenia wydolności organizmu ubezpieczonego, że stał się on niezdolny do wykonywania pracy zawodowej. Dlatego też ewentualne uwzględnienie żądania chorego pozostałoby bez wpływu na kwestię przyznania mu rodzajowo odmiennego świadczenia w postaci renty powypadkowej.
Rozumowanie to potwierdził Sąd Najwyższy, oddalając skargę kasacyjną ubezpieczonego. Powołał się przy tym swoje wcześniejsze orzeczenie z dnia 9 grudnia 2008 r., I UK 147/08, OSNP 2010, nr 11-12, poz. 145, w myśl którego choroba zawodowa jest istotną przyczyną częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy wtedy, gdy bez wynikającego z niej uszczerbku na zdrowiu niezdolność do pracy nie wystąpiłaby. Obejmuje to zarówno sytuacje, gdy sama choroba powoduje uszczerbek na zdrowiu uzasadniający uznanie pracownika za częściowo lub całkowicie niezdolnego do pracy, jak i te, gdy sama w sobie nie uzasadnia ona takiej kwalifikacji, jednak bez powstałego wskutek choroby uszczerbku na zdrowiu niezdolność do pracy nie wystąpiłaby.
Zobacz także: Pracodawca nie może udzielić pracownikowi urlopu w okresie niezdolności do pracy z powodu choroby>>
Zdaniem Sądu Najwyższego nietrafny jest pogląd, że do uznania, iż niezdolność do pracy powstała wskutek choroby zawodowej, choroba ta powinna być jej wyłączną przyczyną. Z drugiej jednak strony sam fakt występowania choroby zawodowej w splocie przyczyn niezdolności do pracy nie wystarcza do uznania, że niezdolność ta jest konsekwencją choroby. Ocena niezdolności do pracy przebiega tutaj w dwóch płaszczyznach: medycznej (biologicznej), gdzie brany jest pod uwagę charakter i przebieg procesów chorobowych oraz ich wpływ na stan organizmu, sprawność psychofizyczną i stopień przystosowania do skutków choroby, a także socjalnej (ekonomicznej), na której uwzględnia się m.in. posiadane kwalifikacje, wiek, zawód oraz możliwość dalszego wykonywania pracy i przywrócenia zdolności do pracy przez leczenie, rehabilitację lub przekwalifikowanie.
W ocenie Sądu Najwyższego stwierdzenie niezdolności do pracy w sprawie dotyczącej choroby zawodowej ma odmienny charakter i powinno być zakończone odrębną konkluzją w porównaniu do spraw rentowych prowadzonych po zaistnieniu wypadku przy pracy. Poza inną oceną przyczyn niezdolności do pracy (implikującej prawo do renty), odmienne są także przesłanki przyznania tego świadczenia.
W warunkach rozpoznawanej sprawy u skarżącego nie stwierdzono niewydolności słuchowej, wpływającej na możliwość wykonywania przez niego pracy, toteż złożona przez niego skarga kasacyjna nie podlegała uwzględnieniu.
Zobacz także: Jak rozumieć związek przyczynowy między wypadkiem przy pracy a niezdolnością do pracy?>>
Zobacz także: Choroba zawodowa byłego pracownika a obowiązki pracodawcy>>
Więcej na ten temat w Serwisie BHP.