33 proc. Polaków za najlepszą motywację do pracy uważa stabilną i regularną pensję, a 32 proc. – podwyżkę zasadniczego wynagrodzenia. Trzecie miejsce w rankingu motywacji zajmuje premia.
 
 
Z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych Homo Homini na zlecenie Enxoo wynika, że siedmiu na dziesięciu pracujących Polaków nie odczuwa braku motywacji do pracy. Trzy czwarte z pracujących uważa czynniki finansowe za kluczowe w budowaniu swego zaangażowania w pracę.
Według danych Europejskiej Komisji Gospodarczej przy ONZ średnia pensja brutto wynosi w Polsce 865 euro. Dla porównania przeciętne wynagrodzenie w Niemczech wynosi prawie 3 tys. euro, w Hiszpanii –  około 2,2 tys. euro, a w Luksemburgu i Danii przekracza ono 4,5 tys. euro, czyli ok. 19 tys. zł. Za nami plasują się Rumunia, Bułgaria, Litwa, Łotwa i Węgry. W tych krajach pensje oscylują między 409 a 845 euro.
Co trzeci badany Polak planuje zmienić pracodawcę w ciągu najbliższych dwóch lat. 40 proc. rodaków z tej grupy chce to zrobić z powodu zbyt niskich zarobków.  
– Na takiej motywacji nie da się zbudować trwałej relacji pracownik–pracodawca. Zostanie ona zerwana, gdy na horyzoncie pojawi się inny pracodawca, który zaproponuje pracownikowi wyższe wynagrodzenie. Dlatego bardzo ważne jest budowanie odpowiedniej kultury organizacyjnej w firmie – przekonuje na łamach „GW” Robert Augustyniak dyrektor działu HCM w firmie Enxoo.
Jednocześnie Polacy pozostają mocno przywiązani do stabilności. Cenimy stabilne, spokojne miejsca pracy, niechętnie podejmujemy ryzyko zawodowe czy zmieniamy pracodawcę.
Co trzynasty pracownik wymienia awans jako swoją motywację. Taki sam odsetek (8 proc.) wskazuje na możliwość budowania autorytetu. Tylko dla jednego na 25 zatrudnionych znaczenie ma satysfakcja z wykonywanej pracy. Wśród pozafinansowych przyczyn podjęcia decyzji o odejściu z pracy wymienia się też brak możliwości rozwoju i złą atmosferę w pracy.