Wiemy, że pracownik, który go doświadcza ponosi szkody psychiczne, fizyczne i społeczne. I choć to właśnie on jest poszkodowany najmocniej – nie jest jedyny. Rzadziej mówi się o tym, że poszkodowany jest także pracodawca, a dodatkowo to on ponosi od-powiedzialność za mobbing w miejscu pracy!
Art. 94.3 Kodeksu Pracy mówi, że mobbing to działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu. Taki mobbing ma charakter ciągły (czyli pojawia się przynajmniej raz na tydzień) oraz trwa przez dłuższy czas (co najmniej przez pół roku). Kodeks Pracy podkreśla też, że pracodawca jest obowiązany przeciwdziałać mobbingowi, a pracownik, u którego mobbing wywołał rozstrój zdrowia, może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Także w przypadku, kiedy pracownik wskutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych przepisów.
„Pamiętajmy, że mobbing to inaczej przemoc. Przeżycia z nim związane odbijają się na wszystkich pracownikach. Z perspektywy pracodawcy mobbing oznacza więc nie tylko pracownika, który – z powodów zewnętrznych – nie jest w stanie wykonywać dobrze swojej pracy, ale także dodatkowe obciążenia finansowe. Nie mniej ważna jest także zła opinia, atmosfera, która nie sprzyja pracy, podnoszeniu kompetencji, budowaniu zespołu. Jednym słowem – mobbing osłabia firmę” – podkreśla Tomasz Majewski, konsultant i trener Persona Global Polska, członek Stowarzyszenia na Rzecz Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia".
Najczęściej spotykamy mobbing z przemocą psychiczną, czyli poniżanie pracownika, zastraszanie go, nieuzasadnioną, powtarzającą się krytykę, zniesławianie, wyśmiewanie, nieodpowiednie żarty, np. o charakterze seksualnym. Czasem to obraźliwe lub agresywne gesty, krytykowanie wyglądu, używanie wulgaryzmów, a nawet zakazy robienia przerw oraz niepozwalanie na swobodne korzystanie z toalety. Często wiąże się on także z nakazami przymusowego zostawania po godzinach pracy, zastraszaniem zwolnieniem z pracy, izolacją pracownika w zespole i utrudnianiem wykonywania pracy.
Spotykamy się również z mobbingiem z przemocą fizyczną, jeśli występuje np. popychanie czy szarpanie oraz mobbingiem z przemocą ekonomiczną, kiedy ktoś niszczy nasze przedmioty, kradnie lub przypisuje sobie efekty naszej pracy. Najgłośniejsze są przypadki mobbingu z przemocą seksualną, kiedy następuje wymuszony i niechciany kontakt seksualny lub kontakt fizyczny z intymnymi częściami ciała (np. dotykanie, ocieranie, poklepywanie, podszczypywanie), wygłaszanie komentarzy dotyczących szeroko rozumianej seksualności i intymności, podglądanie, wyśmiewanie wyglądu, a także zmuszanie do słuchania rozmów lub wypowiedzi o charakterze seksualnym, zmuszanie do oglądania obrazów o takim charakterze i zmuszanie do oglądania czyjegoś ciała (miejsc intymnych).
„Konsekwencje doświadczania mobbingu dotykają wielu aspektów życia pracownika. Będzie to nie tylko chroniczny stres i zaniżone poczucie własnej wartości. Mobbing może spowodować pogorszenie relacji osobistych i rodzinnych. Może pojawić się apatia i lęk, a nawet depresja. U pracowników takich występuje poczucie zagrożenia i zespół stresu pourazowego (PTSD), choroby psychosomatyczne i bezsenność. Często skarżą się na bóle głowy, brzucha, brak apetytu występujące przed pójściem do pracy” – wymienia Tomasz Majewski.
Niezmiernie ważna jest reakcja na mobbing. Jeśli doświadczamy go sami – ujawniajmy i nagłaśniajmy. Rozmawiajmy z kolegami, przełożonymi, związkami zawodowymi, ale też z rodziną i przyjaciółmi. Pomoc zaoferuje prawnik, organizacje pozarządowe, Państwowa Inspekcja Pracy, a nawet psycholog. Istotne jest asertywne reagowanie już na pierwsze oznaki mobbingu i stawianie granic osobie, która go stosuje. Zapisujmy i dokumentujmy sytuacje, kiedy doświadczamy mobbingu. Działać i reagować powinniśmy także wówczas, gdy jesteśmy jego świadkiem. Bezcenne jest wsparcie udzielone osobie krzywdzonej, propozycja pomocy, rozmowa ze sprawcą mobbingu. Jeśli to pomocne, możemy towarzyszyć osobie pokrzywdzonej podczas spotkań z nim.
„Konsekwencje mobbingu ponosi cała organizacja: od mobbingowanego pracownika do świadków. Niekorzystna atmosfera w miejscu pracy powoduje zmniejszenie efektywności. Brak motywacji to większa rotacja pracowników, przez co firma ponosi koszty związane ze wprowadzaniem i wdrażaniem nowych osób. Mobbing może w skrajnych wypadkach odbić się negatywnie na wizerunku publicznym i zaufaniu do firmy” – dodaje Tomasz Majewski.
Źródło: Persona GLOBAL Polska