Rafalska: Przyglądamy się węgierskiej polityce rodzinnej

Analizujemy pewne rozwiązania, które wprowadzono na Węgrzech jak np. pomysł „babcinych urlopów”, ale nie pracujemy jeszcze nad żadną ustawą – powiedziała szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Węgierska polityka rodzinna ma kilka ciekawych rozwiązań

Minister podkreśliła w Radiu Wnet, że starannie przygląda się węgierskiej polityce rodzinnej, ponieważ ma ona wiele interesujących rozwiązań.  - Rzeczywiście to, co zwróciło moją uwagę, to stosunkowo nowy program, które jest programem „40 plus”, który mówi o tym, że kobiety mogą przejść na emeryturę po 40 latach pracy, ale z tych 40 lat muszą mieć przynajmniej 32 lata pracy i 8 lat z tytułu wychowywania dzieci - wyjaśniała.

Minister zwróciła też uwagę na inne rozwiązanie w węgierskim systemie.  - Od marca 2019 r. osoby, które niedawno zawarły małżeństwo, ale która pracują w administracji publicznej, otrzymają 5 dni dodatkowego urlopu. Również dziadkowie, kiedy urodzi im się wnuczek mogą dostać pięć dni dodatkowego urlopu wypoczynkowego, który mogą poświęcić na pomoc swoim bliskich w bardzo trudnych momentach, kiedy wraca się z małym dzieckiem, a w domu jest drugie dziecko i dziesiątki różnych obowiązków - powiedziała.

Czytaj także: 500 plus: W 2019 r. kryterium dochodowe zostanie podniesione >>>

Nie pracujemy nad żadną ustawą ws. „babcinych urlopów”

Rafalska podkreśliła, że nic nie wspominała o zamiarze wprowadzenia węgierskich rozwiązań z zakresu polityki społecznej w Polsce. - Analizujemy, przyglądamy się. Na pewno nie pracujemy nad żadną ustawą – zaznaczyła.