"W opinii biegły z zakresu pożarnictwa stwierdził, że najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej, powstałe z przyczyn zewnętrznych. Mogła to być np. kuna, która przegryzła przewody" – powiedział we wtorek PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu prok. Leszek Karp. Jak dodał, prokuratura będzie analizować opinię biegłego i wyjaśniać niektóre wątki, np. kwestie, dlaczego nie zadziałały zabezpieczenia, które w przypadku zwarcia powinny odciąć przepływ prądu.
Do pożaru zabytkowego drewnianego kościoła Narodzenia NMP w Libuszy (woj. małopolskie), uznawanego za jedną z najpiękniejszych drewnianych świątyń w kraju, doszło na początku lutego 2016 r. Jak informowała wówczas PAP straż pożarna, pożar wybuchł w nocy. Zadziałał przeciwpożarowy system alarmowy, ale syreny zostały usłyszane z opóźnieniem, dlatego pierwsze zastępy, które przybyły na miejsce, zastały już kościół w całości zajęty ogniem. Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał, ogień wzmagany był przez silny wiatr.
W wyniku pożaru całkowicie spłonęły m.in. dach, wieża, nawa główna i ściana południowa. Zachowała się jedynie konstrukcja wieży z krzyżem i nadpalona ściana północna. Tuż po pożarze wskazywano na dwie możliwości zaistnienia pożaru: zwarcie instalacji elektrycznej lub podpalenie. Był to już drugi pożar kościoła. Poprzednio drewniana świątynia w Libuszy spłonęła 30 lat wcześniej w 1986 r. Wtedy podpalił ją chory psychicznie mężczyzna. Rekonstrukcja drewnianego kościoła zaczęła się w 1995 r. i zakończyła się dopiero kilka lat temu. Finansowana była głównie z funduszy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W 1985 r. w parafii ruszyła budowa nowego kościoła, poświęconego w 1995 r.
Drewniany kościół Narodzenia NMP w Libuszy znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej w Małopolsce. Uznawany był za jeden z najpiękniejszych kościołów drewnianych w Polsce. Zbudowano go ok. 1513 r. Uwagę badaczy sztuki zwracała nie tylko malownicza architektura, ale przede wszystkim bogate wyposażenie wnętrza: malowidła ścian i stropów, ołtarz tryptykowy oraz inne sprzęty gotyckie i barokowe. Z pożaru w 1986 r. ocalała jedynie zakrystia, nadpalone ściany i piękny krzyż ludowy. Po odbudowie wnętrze przykryto stropami płaskimi, odtworzono oba portale późnogotyckie zamknięte łukiem o wykroju w tzw. ośli grzbiet. Ściany kościoła pokryto gontem. Po pożarze w lutym 2016 r. drewniany kościół w Libuszy nie został odbudowany.