Pracownik zgłosił wypadek przy pracy, wskutek szarpnięcia elementu spawanego poczuł ból karku, po wizycie u lekarza otrzymał 5 dni zwolnienia. Wystąpiliśmy do lekarza medycyny pracy o opinię, czy tego rodzaju uraz można uznać za wypadek i czy pracownik ten, nie leczył się wcześniej na podobne schorzenie. Lekarz odpisał wymijająco, iż nie ma informacji, że miał miejsce wypadek przy pracy i nie było konieczności ratowania zdrowia i życia poszkodowanego.
Czy w takiej sytuacji można nie uznać zdarzenia za wypadek przy pracy?
Sama "wymijająca" opinia lekarska nie może stanowić jedynej podstawy do nieuznania zdarzenia za wypadek przy pracy, a z opisanej sytuacji nie wynika żaden argument umożliwiający nieuznanie zdarzenia za wypadek przy pracy.
W myśl art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) - dalej u.u.w., za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą. Dwie pierwsze przesłanki zostały spełnione (nagłe szarpnięcie elementu spawanego), jednakże z pytania nie wynika, jakiego urazu doznał pracownik (ból z pewnością nie będzie urazem, a raczej jego następstwem – urazem może być np. uraz kręgosłupa szyjnego). Skoro jednak zostało wystawione zwolnienie lekarskie, to z pewnością została postawiona jakaś diagnoza. Warto przypomnieć, że pojęcie urazu zostało zdefiniowane w art. 2 pkt 13 u.u.w. jako "uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego". Orzecznictwo wskazuje również, że nawet gdyby poszkodowany był już wcześniej dotknięty schorzeniem, a zdarzenie jedynie pogorszyłoby jego stan zdrowia, to i tak nie mogłoby to stanowić podstawy do nieuznania zdarzenia za wypadek przy pracy (I PK 18/09, M.P.Pr. 201, nr 5, poz. 256).
Nasuwa się również pytanie, czy lekarz medycyny pracy był tym, który udzielał poszkodowanemu pierwszej pomocy? Jeżeli nie, to należałoby wystąpić z zapytaniem do tego lekarza, do którego najpierw zgłosił się poszkodowany pracownik, gdyż to właśnie on będzie najbardziej kompetentny w tym zakresie i pomoże rozwiać wszelkie wątpliwości związane z określeniem urazu.
Jeżeli zespół powypadkowy powołany przez pracodawcę do ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku nie dopatrzył się innych przesłanek do nieuznania zdarzenia za wypadek przy pracy, należy uznać takie zdarzenie za wypadek przy pracy.
Maciej Ambroziewicz
Czy w takiej sytuacji można nie uznać zdarzenia za wypadek przy pracy?
Sama "wymijająca" opinia lekarska nie może stanowić jedynej podstawy do nieuznania zdarzenia za wypadek przy pracy, a z opisanej sytuacji nie wynika żaden argument umożliwiający nieuznanie zdarzenia za wypadek przy pracy.
W myśl art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.) - dalej u.u.w., za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą. Dwie pierwsze przesłanki zostały spełnione (nagłe szarpnięcie elementu spawanego), jednakże z pytania nie wynika, jakiego urazu doznał pracownik (ból z pewnością nie będzie urazem, a raczej jego następstwem – urazem może być np. uraz kręgosłupa szyjnego). Skoro jednak zostało wystawione zwolnienie lekarskie, to z pewnością została postawiona jakaś diagnoza. Warto przypomnieć, że pojęcie urazu zostało zdefiniowane w art. 2 pkt 13 u.u.w. jako "uszkodzenie tkanek ciała lub narządów człowieka wskutek działania czynnika zewnętrznego". Orzecznictwo wskazuje również, że nawet gdyby poszkodowany był już wcześniej dotknięty schorzeniem, a zdarzenie jedynie pogorszyłoby jego stan zdrowia, to i tak nie mogłoby to stanowić podstawy do nieuznania zdarzenia za wypadek przy pracy (I PK 18/09, M.P.Pr. 201, nr 5, poz. 256).
Nasuwa się również pytanie, czy lekarz medycyny pracy był tym, który udzielał poszkodowanemu pierwszej pomocy? Jeżeli nie, to należałoby wystąpić z zapytaniem do tego lekarza, do którego najpierw zgłosił się poszkodowany pracownik, gdyż to właśnie on będzie najbardziej kompetentny w tym zakresie i pomoże rozwiać wszelkie wątpliwości związane z określeniem urazu.
Jeżeli zespół powypadkowy powołany przez pracodawcę do ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku nie dopatrzył się innych przesłanek do nieuznania zdarzenia za wypadek przy pracy, należy uznać takie zdarzenie za wypadek przy pracy.
Maciej Ambroziewicz