Kwestią zbiegu tytułów do ubezpieczeń społecznych i przysługujących świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa zajął się Sąd Najwyższy w sprawie pracownika, który jednocześnie prowadził działalność gospodarczą. Z tytułu umowy o pracę podlegał on obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu. Z działalności gospodarczej nie płacił składek, bowiem ubezpieczenie emerytalne i rentowe w tej sytuacji jest dobrowolne, a do ubezpieczenia chorobowego przystąpić nie może. Przedsiębiorca – pracownik był zatrudniony na etacie od lipca 2002 r. do 23 października 2010 r. Stał się niezdolny do pracy 19 października 2010 r. Choroba trwała do 31 marca 2011 r.
Przedsiębiorca odwołał się od decyzji ZUS do sądu. Ten jednak nie przyznał mu racji. Przyjął, że zasiłek chorobowy nie przysługuje po ustaniu zatrudnienia, ponieważ jako osoba niezdolna do pracy kontynuował działalność zarobkową. Miało za tym przemawiać to, że zawiesił prowadzenie działalności gospodarczej dopiero na koniec roku. Podobnie przyjął sąd okręgowy rozpatrujący apelację powoda. Przedsiębiorca nie poddał się i złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Ten uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania. Sąd uznał, że nie można pozbawić ubezpieczonego prawa do zasiłku chorobowego bez uprzedniego zbadania, czy faktycznie prowadził on działalność gospodarczą po ustaniu tytułu pracowniczego ubezpieczenia. Jeśli okazałoby się, że prowadzi on nadal firmę, wówczas należałoby przyjąć, że nabył wówczas nowy (niepracowniczy) tytuł do objęcia dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym. Później natomiast mógł on zostać pozbawiony prawa do zasiłku gdyby ZUS udowodnił, iż uzyskuje on dochody. Natomiast podczas zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej przedsiębiorca nie podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym i nie mógł przystąpić do ubezpieczenia chorobowego (sygn. akt I UK 13/12).