Przygotowywane przejęcie fabryki Della przez tajwański Foxconn nie dojdzie do skutku. Poinformowali o tym załogę szefowie firmy. Właścicielem zakładu na łódzkim Olechowie pozostaje amerykański koncern.
– To jest obopólna decyzja partnerów, którzy doszli do wniosku, że w tym momencie operacja nie da dużej wartości dodanej. Nie ma sensu robić tego tylko po to, by przenieść prawa własności na tajwański koncern. Foxconn nadal zostaje naszym głównym i bardzo cennym partnerem – tłumaczy decyzję Rafał Branowski, rzecznik prasowy Della. Produkcja i zatrudnienie w łódzkiej fabryce mają zostać utrzymane. Co więcej, prawdopodobnie Dell otworzy w Łodzi centrum serwisowo-usługowe. – Przez ostatnie półtora roku byliśmy skoncentrowani na współpracy z Foxconnem, związanej z przeniesieniem własności fabryki i dostosowaniem naszych struktur do Foxconnu. Teraz wiemy, że zakład zostaje wewnątrz organizacji i możemy myśleć o dalszym jego rozwoju. Jesteśmy otwarci i gotowi do rozmów z władzami miasta – mówi Branowski. i dodaje: – Konkretów jeszcze nie ma, ale rozwijamy się w tym kierunku. Przykładem niech będą Dublin i Limerick w Irlandii, gdzie ostatnio otworzyliśmy centra usługowe. Zadowolenia z decyzji amerykańskiego koncernu nie kryją władze Łodzi. Wiceprezydent Marek Cieślak po spotkaniu z zarządem firmy zapewniał o chęci współpracy ze strony miasta. – Dell bardzo poważnie rozważa możliwość utworzenia u nas centrum, a my będziemy wspierać ten projekt – powiedział.
Źródło: Gazeta Wyborcza, 10 czerwca 2011 r., Michał Frąk