Przy pomocy wariografu badane są takie parametry fizjologiczne, jak: oddech, ciśnienie krwi, przewodnictwo elastyczne skóry (odruch skórno-galwaniczny). Badanemu zakłada się specjalne czujniki na poszczególne części ciała i otrzymuje graficzny obraz przebiegu zmian fizjologicznych w postaci krzywych zapisu ww. reakcji. W ten sposób przeprowadzający badanie "wchodzi" do czyjegoś umysłu.
Wątpliwa dokładność
Jak zauważa Monika Leśnikowska-Marciniak w Meritum HR 2018, badanie to jest obarczone wieloma wadami. Ekspert podkreśla, że świadczą o tym już dawno opisywane w prasie fachowej koncepcje badań poligraficznych (wariograficznych) przedstawiane w podręcznikach kryminalistyki. - Dokładność testów poligraficznych jest sprawą dyskusyjną na całym świecie. Niektórzy twierdzą, że dokładność tej metody wynosi 70 proc. - dodaje współautorka Meritum HR 2018.
Co na to polskie przepisy?
W prawie polskim z badania wariograficznego organy procesowe mogą skorzystać jedynie poprzez zlecenie przeprowadzenia badania wykwalifikowanemu biegłemu i sporządzenie przez niego odpowiedniej ekspertyzy. Ekspertyza wariograficzna w postępowaniu sądowym (sprawy karne) może jedynie stanowić dowód wspomagający. Sądy nie zawsze zgadzają się na jego przeprowadzenie. A jak to wygląda w odniesieniu do sfery zatrudnienia? Nie ma przepisów prawnych, które jednoznacznie zabraniałyby stosowania wariografu w miejscu pracy.
Badania wariograficzne przeprowadzane są najczęściej wobec:
- pracowników firm, którzy zarządzają mieniem powierzonym znacznej wartości,
- kandydatów na stanowiska kierownicze w: bankowości, finansach, księgowości i sektorze ubezpieczeniowym,
- pracowników firm ochrony osób i mienia,
- pracowników firm spedycyjnych i kurierskich,
- osób zawierających polisy ubezpieczeniowe na życie,
- pracowników hurtowni i magazynów.
Wielu specjalistów, prawników uważa jednak, że stosowanie tego typu urządzeń w organizacjach powinno mieć podstawę prawną, tak jak w przypadku służb mundurowych. W doktrynie prawa pracy wskazuje się, że zastosowanie wariografu jest sprzeczne z konstytucją, a kolizji tej nie niweluje zgoda pracownika na zastosowanie klasycznego poligrafu.
Prezentowane jest stanowisko, że badania poligraficzne chronią jedynie interesy pracodawcy i przez to nie dają szansy pracownikowi. Znalazło to potwierdzenie w wyroku NSA w Warszawie z 13 lutego 2003 roku (sygn. II SA 1620/01)*, w którym sąd stwierdził, że skutki badań poligraficznych, mimo że dobrowolnych, naruszają dobra osobiste pracowników.
Są inne, lepsze metody
Chociaż stosowanie testów na wykrywaczu kłamstw wydaje się być atrakcyjne z perspektywy pracodawców, to może nieść duże szkody dla zatrudnionych. Kandydaci i pracownicy skarżą się do Rzecznika Praw Obywatelskich na stosowanie wariografu m.in. w trakcie pytań o orientację seksualną, nadużywanie alkoholu czy przemoc w rodzinie.
Monika Leśnikowska-Marciniak podkreśla w Meritum HR 2018 że badania tego typu w większości można z powodzeniem zastąpić zaawansowanymi badaniami psychologicznymi. Unikając stresującej atmosfery badania wariograficznego na korzyść zaawansowanych technik psychologicznych, firmy korzystające z badań rekrutacyjnych mogą np. dokonać selekcji osób fałszywie lub niesprawiedliwie ocenionych przez poprzednich pracodawców, w wyniku konfliktów natury personalnej oraz eliminacji potencjalnego niebezpieczeństwa ze strony przyszłych, niewłaściwie dobranych współpracowników oraz zmniejszenie wydatków związanych z nadmierną fluktuacją kadr.
Wielu przeciwników tego rodzaju badań, a nawet osób obojętnie do nich nastawionych, odbiera badania wariograficzne jako wykrywanie kłamstwa. Uważa się też dosyć powszechnie, że badania te są w sosób "podstępny" wymierzone przeciwko osobom nimi objętymi (sprawcom przestępstw, pracownikom podejrzanym o popełnienie czynów na szkodę pracodawcy, wreszcie ukrywającym swoją przeszłość, nieuczciwym kandydatom do pracy) i poprzez te badania stara się udowodnić im popełnienie tych czynów.
Wariograf można oszukać
Trzeba też pamiętać, że wariograf nie wykrywa kłamstw. Pozwala tylko odpowiedzieć na pytanie, czy w psychice badanego znajdują się tzw. ślady emocjonalno-pamięciowe mające związek z konkretnym badanym zdarzeniem. Wariograf posiada także tę wadę, że jest stosunkowo łatwy do oszukania. Jest bowiem możliwe, aby przy pewnym treningu, nauczyć się oszukiwać urządzenie.
Nie można nikogo badać bez jego zgody
Pomijając prawne i etyczne aspekty badań tego rodzaju, trzeba przyznać, że mogą one w dużym stopniu wykazać czy osoby badane są uzależnione od alkoholu, narkotyków, gier hazardowych oraz ukrywają swój faktyczny stan zdrowia, który może uniemożliwić im pracę na danym stanowisku lub stanowić istotną przesłankę przy zawieraniu polis ubezpieczeniowych. Jednak do tych samych wniosków można dojść na drodze specjalistycznego badania psychologicznego.
Badanie wariograficzne jest postrzegane przez zatrudnionych lub kandydatów do pracy jako naruszenie ich godności, dobrego imienia. Jest to bowiem badanie głęboko inwazyjne, a przez to odrzucane przez mechanizmy obronne człowieka. Wydaje się jednak, że można je warunkowo przeprowadzić, jeśli pracownicy wyrażą na nie zgodę. Poddanie się badaniom w żadnym przypadku nie może wynikać z polecenia służbowego. Pracownik, który ma być poddany badaniu, musi zostać poinformowany, na czym badanie polega i czemu służy.
Generalnie nie powinno się stosować wariografu w rekrutacji nowych pracowników - w sytuacji starania się o zatrudnienie "wymuszenie" zgody kandydata do pracy jest tak ewidentne, że trudno tu mówić nawet o pozorach etyki.
Oprócz tego, zarówno kandydat - osoba przeznaczona do poddania się badaniom poligraficznym, jak i badaniom psychologicznym - powinien bezwzględnie zostać zapoznany z celem badań, a w przypadku wariografu - z pytaniami kontrolnymi. Należy odebrać od niego w przypadku wyrażenia zgody, pisemne oświadczenie. Badanie powinno być całkowicie dobrowolne, nie można nikogo badać wbrew jego woli.
Często jednak w przypadku badań firmowych pracownicy poddawani są swoistej presji - albo poddasz się badaniu na wariografie, albo możesz pożegnać się z pracę. Taka osoba poddaje się badaniu w negatywnym stanie emocjonalnym, będącym mieszanką pobudzenia i silnego strachu. Wyniki zastosowania metod psychologicznych i wariograficznych muszą być oceniane z jak największą ostrożnością i rozwagą. Tylko wówczas mogą stanowić źródło pomocnej dla postępowania wiedzy o faktach. Badanie za ich pomocą wymaga zawsze udziału wykwalifikowanych specjalistów z dziedziny psychologii. Badanie wariograficzne w żadnym przypadku nie może być okazją do zadawania szokujących pytań na tematy intymne, bardzo osobiste, np. seksualne, których cel jest trudny do określenia. Należy pamiętać, że często jest to równoznaczne z naruszeniem godności osobistej badanego, ponadto może być odbierane jako chęć nieuprawnionego zdobycia kompromitujących faktów dotyczących badanego.
Więcej na temat skutecznej rekrutacji przeczytasz w Meritum HR 2018 >
----------------------------------------------------------------------------
* Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu.