Bezrobotni nie mają szans na otrzymanie dotacji na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, ponieważ środki na ten cel już się kończą w urzędach pracy. Resort pracy nie chce przyznawać pieniędzy na ten cel z rezerwy.
W tym roku powiatowe urzędy pracy (PUP) w porównaniu z rokiem poprzednim otrzymały o połowę mniej pieniędzy na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu (zamiast 7 mld zł dostały 3,2 mld zł). Największym zainteresowaniem cieszą się dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej (maksymalnie 20,6 tys. zł, a od 1 czerwca 20,8 tys. zł). Problem w tym, że część urzędów już nie ma pieniędzy na ten cel. Tak jest np. w Myszkowie, Głogowie czy Opolu. W pozostałych, jak np. w Rzeszowie, pieniądze już się kończą.
Natomiast uzyskanie pieniędzy z rezerwy ministra pracy nie jest łatwe i dostaną je jedynie urzędy, które wykażą, że udział w prowadzonych przez nie programach przekłada się na spadek bezrobocia.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, Paweł Jakubczak, 20 maja 2011 r.