W Polsce wciąż znikomy odsetek osób zachowuje aktywność po osiągnięciu wieku emerytalnego. Emerytura powinna w jak najmniejszym stopniu zamykać drogę do dalszego zarobkowania – mówili w środę uczestnicy Forum Seniora zorganizowanego w Katowicach.
W spotkaniu - poza samymi seniorami - uczestniczyli naukowcy, lekarze, przedsiębiorcy i przedstawiciele władz. Zastanawiali się w jaki sposób wykorzystać potencjał osób starszych i jakie możliwości mają ludzie w zaawansowanym wieku, którzy są wciąż aktywni.
"Dzisiejszy senior jest młody. Trzeba pamiętać, że dzisiejszy 60-70-latek już nie jest taki, jaki był jego ojciec, a zupełnie nie jest taki jak jego dziadek. Większość 70-latków to ludzie sprawni, którzy mają doświadczenie, wykształcenie, a jednocześnie są zmuszeni funkcjonować w modelu społecznym, w którym nie bardzo przewiduje się dla nich miejsce" - powiedział neurolog, b. minister zdrowia prof. Grzegorz Opala. [-DOKUMENT_HTML-]
Jak dodał, przeciętna 65-latka w Polsce będzie żyła jeszcze ok. 20 lat, mężczyzna w tym samym wieku – średnio ok. 15. To dużo czasu, który powinno się jak najlepiej wykorzystać - zachęcał wzywając też, by ludzie starsi starali się o to zadbać.
"Mając 65 lat muszę zainwestować w swoje najbliższe 15-20 lat. Tej świadomości nie ma. Większość ma poczucie wejścia w czas konsumpcji – tego co zbudowałem, na co zapracowałem. Jesteśmy na szarym końcu jeśli chodzi o zatrudnienie ludzi powyżej ludzi powyżej 65. roku życia i aktywność – w szerokim tego słowa znaczeniu. Tylko mniej więcej 1,5 proc. tak funkcjonuje, podczas gdy w Danii – 21 proc." - podkreślił prof. Opala.
Wskazał, że rozwiązanie tego problemu tylko w pewnym zakresie należy do państwa - wiele zależy też od samych seniorów, bo potencjał ludzi starszych musi być wykorzystany niekoniecznie przez automatyczne zatrudnianie ich. "To bardzo dobrze pracować dłużej, pod warunkiem, że ma się pracę i że są modele, w których tę grupę się widzi; są przedsiębiorcy, którzy doskonale to widzą" - zauważył.
Prof. Opala podkreślił też, że emerytura powinna w jak najmniejszym stopniu zamykać drogę do dalszego zarobkowania. Część seniorów ma wiedzę, doświadczenie i umiejętności, które umożliwiają dalszą pracę – przypomniał.
Żyjemy dłużej, ale chcemy też żyć lepiej - powiedziała natomiast minister Elżbieta Rafalska, otwierając zorganizowaną w MRPiPS debatę "Sytuacja osób starszych w Polsce".
- Stajemy przed wyzwaniami, wynikającymi z dynamicznych zmian w strukturze ludnościowej.
Jak wynika z "Informacja o sytuacji osób starszych w Polsce za rok 2015" do roku 2050 populacja osób w wieku 60+ wzrośnie do 13,7 miliona i będzie stanowiła ponad 40% ogółu ludności naszego kraju. Dokument, przyjęty przez Radę Ministrów, jest kompleksowym opracowaniem, opisującym sytuację demograficzną, ekonomiczną, zdrowotną osób starszych, ich aktywność, wykształcenie, sytuację rodzinną i społeczną. Zawiera też wnioski i rekomendacje.
- W związku z konsekwencjami zmian demograficznych konieczna jest zmiana postrzegania osób starszych i przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na wiek. - podkreśliła minister Rafalska.
Prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska poinformowała, że w 2015 r. wypłacano w Polsce ponad 5 mln. emerytur. Ze świadczeń korzysta 82,7 proc. osób, które nabierają do nich prawa. 94 proc. emerytur pochodzi z systemu powszechnego. Zwróciła też uwagę na rosnącą liczbę specjalnych świadczeń, przyznawanych osobom, które ukończyły 100 lat.
- Przegląd emerytalny był połączony z debatą publiczną, w której wypowiadali się eksperci i przedstawiciele środowisk osób starszych - mówiła prof. Uścińska.
- Teraz trwają analizy, które z zaproponowanych rozwiązań będzie można zrealizować.
Źródła: PAP, ZUS