Każdego roku z początkiem wiosny rozpoczyna się sezon wypalania traw. Na łąkach, nieużytkach i w przydrożnych rowach i pojawiają się płomienie.
Według informacji szczecińskiej RDLP, wypalanie traw przynosi duże straty w środowisku przyrodniczym. Wiele zwierząt nie mając możliwości ucieczki przed płomieniami pali się żywcem. Zniszczeniu ulegają miejsca, które wykorzystują pszczoły do zbierania pokarmu. Giną owady i ptaki oraz ich gniazda i lęgi. W trakcie wypalania traw płomienie niszczą miejsca bytowania wielu zwierząt, m.in. kuropatw, bażantów czy saren.
Wypalanie traw nie użyźnia gleby, przywrócenie właściwego stanu powierzchni ziemi jest długotrwałe i skomplikowane. Wysoka temperatura powoduje nadmierne nagrzewanie się górnych warstw gleby, co powoduje jej zniszczenia biologiczne. Giną drobnoustroje glebowe uczestniczące w procesie rozkładu i mineralizacji materii organicznej.
Za wypalanie traw grozi grzywna, a nawet do 10 lat więzienia, gdy płomienie rozprzestrzenią się i zagrażają ludziom.
Pożary łąk i nieużytków w 2011 r. spowodowały w Polsce 99 pożarów lasów o powierzchni około 30 ha. Koszt odnowienia jednego hektara lasu wynosi ponad 10 tys. zł.
RDLP w Szczecinie dysponuje czterema samolotami gaśniczymi Dromader, jednym samolotem patrolowym Cessna oraz jednym śmigłowcem Mi2, które stacjonują w trzech leśnych bazach lotniczych: w Glewicach (Nadleśnictwo Goleniów), Lipkach Wielkich (Nadleśnictwo Karwin) i w Rzepinie (Nadleśnictwo Rzepin). Funkcjonuje również pięć dodatkowych lądowisk dla samolotów oraz jeden dla śmigłowca. Nadleśnictwa wyposażone są w 35 samochodów patrolowo-gaśniczych oraz 5 średnich samochodów gaśniczych.
Na terenie szczecińskiej RDLP funkcjonuje system wczesnego wykrywania pożarów lasu składający się z 55 punktów obserwacyjnych, 31 z nich wyposażonych jest w kamery.
W 2011 r. na terenie RDLP w Szczecinie wybuchło 367 pożarów lasu o łącznej powierzchni ponad 37 ha. (PAP)
res/ abe/