Już wkrótce mieszkańcy nie będą mogli sami decydować o wyborze firmy, która wywiezie śmieci przez nich wyprodukowane. Nowelizacja zakłada, że samorząd wybierze na okres trzech lat taką firmę sam, w przetargu, a na wszystkich mieszkańców gminy nałożona będzie obowiązkowa opłata. Nowe przepisy generują jednak szereg problemów. O niektórych z nich rozmawiano 17 października na sesji Rady Miejskiej w Łodzi.
Radni przyjęli apel-stanowisko w tej sprawie. Rada wnosi o umożliwienie gminom zlecenia odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych spółkom z udziałem gminy. W przypadku Łodzi taką spółką jest MPO. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, spółka ta będzie mogła jedynie przystąpić do przetargu. - Inowrocław jest pierwszym miastem, który zaskarżył ustawę do Trybunału Konstytucyjnego - mówił przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak, inicjator podjęcia uchwały stanowiska-apelu w sprawie tzw. „ustawy śmieciowej".- Powinniśmy bronić prawa samorządu do decydowania czy zadania własne gminy powierzać miejskim spółkom czy ogłaszać przetarg - dodał T. Kacprzak.
Kolejną problematyczną kwestią jest ustalenie metody naliczania opłat za gospodarowanie odpadami. Ustawa wymienia cztery, spośród których należy wybrać jedną: opłata stanowi iloczyn liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość oraz stawki opłaty ustalonej przez radę gminy, opłata stanowi iloczyn ilości zużytej wody z danej nieruchomości oraz stawki opłaty ustalonej przez radę gminy, opłata stanowi iloczyn powierzchni lokalu mieszkalnego oraz stawki opłaty ustalonej przez radę gminy lub - czwarta metoda - nalicza się opłatę od gospodarstwa domowego.
Władze Łodzi wyeliminowały już metodę opłaty od ilości zużytej wody z danej nieruchomości oraz metodę opłaty od gospodarstwa domowego. Proponuje się opłaty w wysokości 18,12 zł/osobę lub 1,05 zł/mkw. W przypadku prowadzenia selektywnej zbiórki odpadów stawki te kształtowałyby się na poziomie 36 zł/osobę lub 2 zł/mkw powierzchni lokalu. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zapowiedziała przeprowadzenie konsultacji społecznych od 20 do 26 października, w tym spotkanie z mieszkańcami w dniu 23 października. Ponadto, pod koniec października przeprowadzenie profesjonalnego badania opinii społecznej, ale też zbadanie opinii mieszkańców z wykorzystaniem multimediów.
Jak przyznają wiceprezydent Łodzi Radosław Stępień i radny SLD Piotr Bors, nie ma idealnej metody naliczania opłat. Szczególnie, że ustawa ogranicza je do czterech alternatyw. - Mam nadzieję, że wybierzemy tą metodę, którą zaakceptuje większość łodzian - mówi prezydent Łodzi Hanna Zdanowska - Mieszkańcy powinni mieć głos wiodący w tej dyskusji.
Opracowanie: Łukasz Matłacz
Źródło: www.uml.lodz.pl, stan z dnia 18 października 2012 r.