Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) niedawno informował o zwiększeniu budżetu dopłat w ścieżce leasingu i wynajmu pojazdów zeroemisyjnych realizowanych w ramach programu „Mój elektryk”. Wzrósł o 60 mln zł, do kwoty 660 mln zł. Branża leasingowa od dawna postulowała o zwiększenie budżetu programu.

Według NFOŚiGW pozwoli to na dofinansowanie około 2 tys. zeroemisyjnych samochodów. Z danych Banku Ochrony Środowiska, który jest operatorem programu, wynika, że wartość przyznanych dotacji wyniosła już ponad 592 mln zł na koniec I półrocza 2024 roku. To oznacza, że prawie 90 proc. budżetu dopłat do leasingu i wynajmu elektryków zostało już wykorzystane.

Czytaj też: Punkty ładowania samochodów elektrycznych nie wszędzie, są wytyczne w tej sprawie

Dotacje niczym świeże bułeczki

- 62 proc. łącznej dotacji jest wykorzystywane przez tzw. ścieżkę leasingową. Nie jest to zaskoczeniem, bo mikro, małe i średnie firmy chętnie sięgają po leasing w finansowaniu swoich inwestycji. Dla skutecznego i szybkiego udzielania finansowania potrzebne byłoby jednak skrócenie czasu na procedowanie wniosku. Dziś zdarza się, że przyznanie dotacji do pojazdu elektrycznego zajmuje wiele miesięcy. Z tego powodu część klientów rezygnuje z chęci otrzymania takiego wsparcia – mówi Monika Constant, prezeska Związku Polskiego Leasingu.

Według danych BOŚ Banku wartość wypłaconych dotacji do połowy 2024 roku wyniosła 350 mln zł, a ich liczba to 10,2 tys. Stanowi to prawie 60 proc. wartości przyznanych już dotacji (592 mln zł). Z kolei łączna wartość wniosków dotyczących dopłat do leasingu i wynajmu pojazdów zeroemisyjnych złożonych przez przedsiębiorców sięgnęła 657 mln zł.

Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że w I półroczu 2024 roku w Polsce zostało zarejestrowanych w sumie prawie 9 tys. osobowych aut elektrycznych (pierwsze rejestracje nowych pojazdów). Większość z nich to rejestracje nowych aut na firmy (7,6 tys.), a leasing oraz wynajem odpowiadały za 74 proc. nowych rejestracji właśnie na firmy.

- Leasing i wynajem jest najpopularniejszym sposobem finansowania elektryków przez przedsiębiorców. Cieszy nas zatem zapowiedź rządu, że w ramach Krajowego Planu Odbudowy znajdą się dodatkowe pieniądze na dopłaty do ich zakupu – dodaje Monika Constant.

Zgodnie z KPO na nowy program dopłat do aut zeroemisyjnych ma być przeznaczone łącznie 374 mln euro, czyli prawie 1,6 mld zł. Ponadto z KPO możliwe będzie również dofinansowanie zakupu rowerów elektrycznych.

- W rządowym projekcie programu "Mój rower elektryczny" w warunkach dofinansowania nie zostały uwzględnione leasing i wynajem. Związek Polskiego Leasingu liczy na to, że postulaty branży zgłoszone podczas niedawno zakończonych konsultacji zostaną uwzględnione w ostatecznej wersji tego programu. Za tym scenariuszem przemawiają doświadczenia z początkowej fazy wdrażania programu „Mój elektryk”. Początkowe wykluczenie leasingu i wynajmu jako formy finansowania zakupu pojazdów elektrycznych wpłynęło na utrudnienie absorbcji funduszy. Elastyczność leasingu i jego popularność mogą i tym razem pomóc w efektywniejszym wykorzystaniu dostępnej puli pieniędzy przeznaczonych na wspieranie rozwoju elektromobilności – podkreśla prezeska ZPL.