Pani Santa Conte złożyła w 2016 r. w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) wniosek o rejestrację oznaczenia graficznego przedstawiające zielone liście marihuany na czarnym tle z napisem Cannabis Store Amsterdam jako unijnego znaku towarowego dla środków spożywczych (wyrobów cukierniczych, czekolady, deserów) , napojów oraz usług dostarczania żywności i napojów. EUIPO odrzuciło jej wniosek, uznając, że oznaczenie jest sprzeczne z porządkiem publicznym. Santa Conte wystąpiła do Sądu Unii Europejskiej ze skargą o stwierdzenie nieważności decyzji EUIPO. 12 grudnia TSUE oddalił skargę, a tym samym decyzja EUIPO stała się ostateczna.
Z czym kojarzy się marihuana
Sąd orzekł, że EUIPO słusznie stwierdziło, iż stylizowane przedstawienie liści konopi indyjskich jest medialnym symbolem marihuany oraz że słowo „amsterdam” kojarzy się z aktem, że w mieście Amsterdam jest wiele punktów sprzedaży tego środka odurzającego pozyskanego z konopi indyjskich. W Holandii bowiem posiadanie do 5 gramów marihuany nie jest karalne. Taką jej ilość można kupić dziennie w coffeeshopie i od razu w nim wypalić. Tymczasem umieszczenie w oznaczeniu objętym zgłoszeniem znaku towarowego słowa „store”, oznaczającego zwyczajowo „sklep” lub „butik”, skutkuje tym, że krąg odbiorców może oczekiwać, że towary i usługi objęte tym oznaczeniem odpowiadają towarom i usługom proponowanym przez sklep oferujący środki odurzające. Co za tym idzie, sąd, uznawszy wprawdzie, że konopie nie są kwalifikowane jako substancja odurzająca poniżej określonej zawartości tetrahydrokannabinolu (THC), doszedł do wniosku, że w niniejszym przypadku to dzięki kombinacji tych poszczególnych elementów sporne oznaczenie przyciąga uwagę konsumentów, którzy niekoniecznie posiadają naukową lub techniczną wiedzę o konopiach
indyjskich jako substancji odurzającej, nielegalnej w wielu państwach członkowskich Unii.
Czytaj również: Lekarze obawiają się przepisywać preparaty z medycznej marihuany >>
Znak sprzeczny z porządkiem publicznym
Sąd zauważył, że nawet jeżeli w chwili obecnej kwestia legalizacji konopi indyjskich do celów terapeutycznych lub nawet rekreacyjnych jest przedmiotem dyskusji w wielu państwach członkowskich, w obecnym stanie prawa ich konsumpcja i wykorzystywanie pozostają nielegalne powyżej progu ustalonego w większości państw członkowskich. Tak więc w owych państwach walka z rozpowszechnianiem substancji odurzającej pozyskiwanej z konopi indyjskich odpowiada celowi z zakresu zdrowia publicznego, jakim jest zwalczanie szkodliwych skutków działania takiej substancji. Tym samym reżim prawny regulujący spożywanie i stosowanie tej substancji wchodzi w zakres pojęcia „porządku publicznego”. Ponadto zgodnie z Traktatem o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) Unia uzupełnia działania podejmowane przez państwa członkowskie w celu ograniczenia szkodliwego wpływu narkotyków na zdrowie, w tym poprzez informowanie i profilaktykę, a nielegalny handel narkotykami jest jednym z obszarów szczególnie poważnej przestępczości o wymiarze transgranicznym, w których przewidziano interwencję prawodawcy unijnego.
Mając na uwadze ten podstawowy interes, Sąd uznał, iż fakt, że sporne oznaczenie będzie postrzegane przez właściwy krąg odbiorców jako wskazanie, że produkty spożywcze i napoje objęte zgłoszeniem znaku towarowego, jak również związane z nimi usługi, zawierają substancje odurzające uznane za nielegalne w wielu państwach członkowskich, jest wystarczający dla uznania go za sprzeczne z porządkiem publicznym. Sąd podkreślił, że ze względu na fakt, iż jedną z funkcji znaku towarowego jest identyfikowanie pochodzenia handlowego towaru lub usługi w celu umożliwienia w ten sposób konsumentowi dokonania wyboru, sporne oznaczenie, w zakresie w jakim będzie postrzegane w sposób opisany powyżej, pośrednio, ale jednoznacznie skłania do zakupu takich towarów i usług lub przynajmniej trywializuje ich konsumpcję.
Sąd UE przywołał przy tym wyrok z marca 2018 roku, w którym uznał, że znak towarowy LA MAFIA SE SIENTA A LA MESA (Mafia zasiada do stołu) dla oznaczenia działalności związanej z prowadzeniem pizzerii nie może zostać zarejestrowany, gdyż jest sprzeczny z porządkiem publicznym i dobrymi obyczajami.