Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) tworzą rektorzy 107 szkół wyższych, w tym 11 uczelni niepublicznych. We wtorek prezydium KRASP, złożone z rektorów kilkunastu uczelni, opublikowało apel "Uczelnie przeciw rasizmowi". Rektorzy wyrażają w nim kategoryczny sprzeciw wobec wszelkich form ksenofobii i wszelkich przejawów rasizmu wymierzonych przeciw "przybyszom z innych państw".
"Z wielkim niepokojem i troską przyjmujemy informacje o powtarzających się w naszym kraju aktach agresji wymierzonych przeciw obcokrajowcom, w tym studentom z zagranicy. Tylko w ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z marszem organizacji ONR w Białymstoku, propagującym idee ksenofobiczne oraz z serią ataków wobec przebywających w Rzeszowie studentów z zagranicy" - czytamy w opublikowanym we wtorek apelu.
Jak podkreślają sygnatariusze dokumentu, "tolerancja oraz otwartość stanowią, teraz i zawsze, podstawę działalności Uniwersytetów, a także wielokulturowego świata. Konieczność szacunku dla odmienności kultur, religii czy przekonań znajduje odzwierciedlenie w misjach i strategiach rozwoju Uczelni".
"Polskie Uczelnie prowadzą intensywną współpracę naukową i dydaktyczną w wymiarze międzynarodowym – zapraszają studentów i wykładowców z zagranicy. Troską rektorów jest, by goście naszych uniwersytetów czuli się u nas bezpiecznie i dobrze, a nasz kraj był postrzegany jako miejsce otwarte i atrakcyjne dla młodych ludzi z całego świata. Umiędzynarodowienie szkolnictwa wyższego i nauki jest niezbędnym warunkiem jeszcze szybszego postępu naukowego i cywilizacyjnego naszego kraju" - podkreślają członkowie prezydium KRASP.
"Naszą wspólną odpowiedzialnością – organów państwa, środowiska akademickiego, samorządów, całego społeczeństwa – jest zdecydowane reagowanie w duchu wartości konstytucyjnych na wszelkie przejawy rasizmu i ksenofobii oraz skuteczne zapewnienie pełnego bezpieczeństwa cudzoziemcom studiującym w Polsce" - czytamy w apelu.
RPO zajmie się sprawą koncertu w klubie Politechniki Białostockiej>>
Pod koniec kwietnia apel o zdecydowaną reakcję środowiska akademickiego i naukowego na przejawy nietolerancji i rasizmu wystosował też ruch społeczny Obywatele Nauki. Skierowany do KRASP, Konferencji Rektorów Zawodowych Szkół Polskich i Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego dokument podpisało już kilkadziesiąt osób m.in.: profesorowie: Andrzej Mencwel, Karol Modzelewski, Jerzy Vetulani, Andrzej Leder.
Obywatele Nauki podkreślali, że na pojawiąjące się przejawy: przemocy wobec zagranicznych studentów oraz wandalizmu o ideologicznym podtekście "uczelnie na ogół nie potrafią szybko i skutecznie reagować". "Zwracamy się więc do władz uczelni o podjęcie skutecznych działań zmierzających do zapobieżenia rozpowszechniania się niebezpiecznych postaw i zachowań w murach polskich szkół wyższych. Do całej społeczności akademickiej – pracowników i studentów – apelujemy, by zdecydowanie przeciwstawiała się cichej zgodzie na opisane tu zjawiska. Przyzwalające milczenie jest współudziałem w przemocy i szerzeniu nietolerancji" - pisali w swoim apelu Obywatele Nauki.
W maju ze studentami programu ERASMUS spotkał się także Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO). Jak wyjaśniło PAP Biuro RPO, w 2016 roku Rzecznik interweniował już w około 40 sprawach dotyczących aktów agresji lub nawoływania do nienawiści na tle przynależności narodowej, etnicznej czy wyznaniowej lub znieważania osób właśnie ze względu na tę przynależność. "W części spraw pokrzywdzonymi rzeczywiście byli studenci zagraniczni, studiujący na polskich uczelniach" - poinformowało Biuro RPO.
"Rosnąca ksenofobia wymaga refleksji i wyraźnego sprzeciwu ze strony władz i autorytetów publicznych. O taką refleksję Rzecznik apelował już wielokrotnie (...). Taki apel, właśnie w nawiązaniu do sytuacji zagranicznych studentów Polsce, zawarty zostanie również w zapowiadanym już przez Rzecznika liście do Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego" - poinformowało Biuro RPO. (PAP)
Dowiedz się więcej z książki | |
Akta karne dla aplikantów
|