Uczniowie liceów z Grodna, Wołkowyska oraz Lidy, przyjechali do Białegostoku na zaproszenie uczelni. W czasie swojej wizyty mogli zapoznać się z ofertą uniwersytetu, a także porozmawiać z pracownikami i studentami.
Rektor UwB prof. Leonard Etel, podkreśla, że bliskość Białorusi skłania uczelnię, by właśnie tam szukała przyszłych studentów. Zauważył, że studenci z zagranicy, nie tylko z Białorusi, są uczelni potrzebni, bo - jak wyjaśnił - jest niż demograficzny. Jako przedstawiciel Uniwersytetu w Białymstoku zapewnił, że zależy mu na stworzeniu takiej oferty kształcenia, która będzie atrakcyjna dla obcokrajowców. Mówił, że uczelnia ma coraz lepsze warunki kształcenia: powstaje kampus (w którym nauka ma rozpocząć się w październiku), otwierane są nowe kierunki w języku angielskim i rosyjskim, by ułatwić zagranicznym studentom naukę, ale też np. uruchomiony zostanie uniwersytet otwarty, który będzie oferował ponad 150 kursów dokształcających
Młodzież z Białorusi do studiowania w Białymstoku zachęcał też konsul RP w Grodnie Andrzej Chodkiewicz. Mówił, że odległość między Białymstokiem a Grodnem to tylko 80 km, więc - jak dodał - studia w tym mieście, to prawie "jak w domu".
Obecnie na UwB studiuje ponad 150 studentów z Białorusi. Specjalnie z myślą o Polakach z Białorusi uczelnia przygotowała też dwa rodzaje studiów podyplomowych: wiedza o kulturze polskiej oraz gerontologia społeczna z elementami geriatrii.