Przyszli studenci chcą być stomatologami i specjalistami od komunikacji wizerunkowej

Wrocławskie uczelnie ogłaszają pierwsze listy przyjętych kandydatów. Idzie niż, więc zgłosiło się mniej chętnych. Zmieniła się też moda, w tym roku oblegane były nieco inne kierunki niż w roku ubiegłym.

Przyszli studenci najliczniej chcą być stomatologami (16,82 na jedno miejsce), psychologami (14,99), specjalistami od komunikacji wizerunkowej (13,99) i lekarzami (9,11).

Na Uniwersytecie Przyrodniczym tradycyjnie najbardziej oblegane były weterynaria, geodezja i kartografia.

- Na trzecim miejscu pod względem liczby zgłoszeń znalazł się nowy kierunek studiów - żywienie człowieka. Na jedno miejsce zgłosiło się 6,3 osoby - informuje Małgorzata Wanke-Jakubowska, rzeczniczka uczelni.

Na Politechnice Wrocławskiej przyszli studenci najchętniej wybierali inżynierię biomedyczną, informatykę i gospodarkę przestrzenną. W zeszłym roku najwięcej osób podczas pierwszej rekrutacji chciało w przyszłości być geodetami, budowlańcami i architektami.

Nowy kierunek - kosmetologia w Akademii Wychowania Fizycznego zrobił furorę. Na jedno miejsce zgłosiło się 7,88 chętnych. Drugie miejsce tradycyjnie zajmuje fizjoterapia.

Najmniej popularnymi kierunkami tegorocznej rekrutacji były fizyka, astronomia, medycyna roślin, chemia, telekomunikacja, zdrowie publiczne i pielęgniarstwo oraz business informatics i international business - prowadzone na Uniwersytecie Ekonomicznym.

Więcej informacji o rekrutacjji na wrocławskich uczelniach na stronie gazeta.pl.