Minister sprawiedliwości nie może przejmować uprawnień samorządów zawodowych. Czyni to jednak – i to wbrew konstytucji – w projekcie zmian w prawie o adwokaturze, nadając sobie prawo do wydawania decyzji merytorycznych w postępowaniach odwoławczych od uchwał, w których odmówiono wpisu na listę adwokatów czy radców prawnych. To jedna z uwag, jakie do projektu założeń zmian w prawie o adwokaturze i innych ustawach przedstawiła Naczelna Rada Adwokacka.
NRA odwołuje się do uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II GPS 1/13). Skład siedmiu sędziów podkreślił w niej, że „nadzór nad działalnością samorządu zawodowego nie może polegać na przejęciu przez organ państwowy konstytucyjnie określonych zadań tego samorządu, tj. reprezentowania jego członków na zewnątrz oraz sprawowania pieczy nad wykonywaniem zawodu”.
Resort, uzasadniając konieczność zmian, powoływał się na problemy interpretacyjne obecnych regulacji, na których tle zarysowały się dwa poglądy. Zgodnie z pierwszym minister, rozpoznając odwołanie od decyzji prezydium NRA odmawiającej wpisu na listę, wydaje jedno z orzeczeń przewidzianych w art. 138 kodeksu postępowania administracyjnego – może więc uchylić zaskarżoną decyzję. W myśl zaś drugiego podejścia dokonanie takiego wpisu nie jest możliwe, gdyż uprawnienie to nie zostało określone wprost w przepisach.