Praktyczną konsekwencją wspólnego rynku w ramach Unii Europejskiej są trans graniczne postępowania upadłościowe. Sąd danego państwa członkowskiego może ogłosić upadłość spółki mającej siedzibę w innym państwie członkowskim. Już obecnie toczą się takie postępowania, a jedno z pierwszych w Europie objęło swoim zasięgiem również spółkę położoną w Polsce. Uczestnicząc w tym procesie od początku, w charakterze doradców prawnych mogliśmy obserwować z jakim zdziwieniem i niedowierzaniem w polskim obrocie gospodarczym przyjmowane są do wiadomości informacje o ingerencji zagranicznego sądu w polskie stosunki prawne - pisze Ewa Boryczko, radca prawny, partner w BSJP Legal and Tax Advice.
Praktyczną konsekwencją wspólnego rynku w ramach Unii Europejskiej są trans graniczne postępowania upadłościowe. Na podstawie przepisów Rozporządzenia Rady WE (nr 1346/2000 z dnia 29 maja 2000 r. ) Sąd danego państwa członkowskiego może ogłosić upadłość spółki mającej siedzibę w innym państwie członkowskim, jeśli spółka ta będzie częścią majątku dłużnika z państwa, w którym prowadzone jest postępowanie.
Już obecnie toczą się takie postępowania, a jedno z pierwszych w Europie objęło swoim zasięgiem również spółkę położoną w Polsce. Najczęściej ogłoszenie upadłości spółki mającej siedzibę w innym państwie członkowskim niż orzekający sąd następuje w przypadku grup spółek. Przykładem jest grupa spółek Emtec, w której upadłość spółki matki pociągnęła za sobą upadłość poszczególnych spółek zależnych mających siedzibę w różnych państwach członkowskich (Polsce, Austrii, Hiszpanii, Włoszech), a upadłość wszystkich tych spółek została ogłoszona przez sąd francuski.
Sąd ten, oceniając przesłanki ogłoszenia upadłości poszczególnych spółek, bez względu na miejsce położenia ich siedzib stosował prawo francuskie. Zaistniała zatem taka sytuacja, w której ogłoszono upadłość polskiej spółki na mocy orzeczenia sądu francuskiego oraz na podstawie francuskich przepisów prawnych. W konsekwencji początkowo zarządcą masy upadłości, a następnie syndykiem były osoby sprawujące te funkcje we Francji.
Uczestnicząc w tym procesie od początku w charakterze doradców prawnych mogliśmy obserwować z jakim zdziwieniem i niedowierzaniem w polskim obrocie gospodarczym przyjmowane są do wiadomości informacje o ingerencji zagranicznego sądu w polskie stosunki prawne. Dotyczyło to zarówno różnego rodzaju organów administracji, banków jak i tym bardziej zwykłych polskich przedsiębiorców, którzy w wyniku orzeczenia sądu francuskiego zyskiwali status wierzycieli w tymże postępowaniu.
Międzynarodowe postępowanie upadłościowe wymusza stosowanie różnych systemów prawnych. Szkieletowym systemem prawnym jest prawo europejskie, które w pewnym zakresie stanowi bezpośrednie źródło regulacji, w pewnym zakresie odsyła ono do prawa państwa członkowski ego, którego sąd ogłosił upadłość, w pewnym zaś zakresie do prawa państwa siedziby upadłego przedsiębiorcy. Konieczność łączenia w jednej procedurze upadłościowej tych różnych systemów prawnych niewątpliwie nie ułatwia jej prowadzenia. Trudności te napotykają zarówno same organy postępowania, jak i uczestnicy – w tym w szczególności wierzyciele.
Postępowanie związane z ustalaniem listy wierzytelności toczy się przed sądem państwa, w którym ogłoszono upadłość, co znacznie osłabia pozycję wierzycieli z państwa siedziby upadłego. Postępowanie to toczy się na podstawie przepisów prawnych tegoż państwa, które często nie są znane nawet profesjonalnym pełnomocnikom wierzycieli. Wymusza to międzynarodową współpracę prawników różnych państw członkowskich unii. Pewnym rozwiązaniem jest wtórne postępowanie upadłościowe, które można wszcząć na terenie państwa, w którym siedzibę ma upadły. Wówczas kontrolę nad masą upadłości oraz problem zaspokojenia roszczeń wierzycieli przejmują organy postępowania upadłościowego w tym państwie. Takie rozwiązanie zostało zastosowane w sprawie Emtec, gdzie od stycznia 2007 roku z inicjatywy francuskiego syndyka działa również polski sąd i polski syndyk, co stanowi niewątpliwie duże ułatwienie dla polskich wierzycieli.
Międzynarodowe postępowanie upadłościowe jest w praktyce tematem stosunkowo nowym, jednak musimy mieć świadomość, że w naszej europejskiej rzeczywistości takie postępowania będą miały miejsce coraz częściej. Po pobieżnym zapoznaniu się z przepisami można odnieść wrażenie, że procedura międzynarodowego postępowania upadłościowego jest niezwykle skomplikowana. Jednak współpraca prawników z poszczególnych państw pozwala na rozwiązanie wszelkich problemów.
Ewa Boryczko.
Radca prawny, partner w BSJP Legal and Tax Advice