Pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu, może podpisać wszystkie ustawy, zaproponować prezesa Narodowego Banku Polskiego, nominować ambasadorów, proponować nowe rozwiązania prawne. Po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, zgodnie z Konstytucją marszałek Sejmu Bronisław Komorowski ma wszystkie uprawnienia prezydenta, z wyjątkiem jednego - nie może rozwiązać parlamentu. Bronisław Komorowski zastępując prezydenta nie może skrócić kadencji Sejmu, ani Senatu. Według konstytucjonalistów jest to uzasadnione m.in. tym, że przecież marszałek sam jest parlamentarzystą. Nie może więc też zdecydować o przedterminowych wyborach parlamentarnych.

Marszałek powinien ogłosić termin wyborów prezydenckich Zgodnie z Konstytucją i ordynacją prezydencką w razie np. śmierci prezydenta, marszałek Sejmu zarządza wybory nie później niż w czternastym dniu po tym fakcie i wyznacza datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów. Oznacza to, że musi zarządzić wybory najpóźniej 24 kwietnia, a samo głosowanie musi się odbyć najpóźniej w niedzielę 20 czerwca. Marszałek zapowiedział, że pierwsze konsultacje z klubami parlamentarnymi w sprawie terminu wyborów prezydenckich przeprowadzi we wtorek. Dodał, że będzie chciał poznać "nadzieje, obawy i kalkulacje" klubów. Marszałek musi również zdecydować o obsadzeniu niektórych stanowisk.  Chodzi o szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego lub wskazanie Sejmowi kandydata na prezesa Narodowego Banku Polskiego. W katastrofie zginęli  szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor i prezes NBP Sławomir Skrzypek.