Karina Ł. prowadziła w Lublinie kancelarię prawną zajmującą się dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych. W ramach tej działalności zatrudniała pracowników, którzy poszukiwali osób pokrzywdzonych w wypadkach komunikacyjnych i zawierali z nimi umowy o dochodzenie roszczeń odszkodowawczych.
Czytaj: Rynek kancelarii odszkodowawczych wymaga zmian>>
Prokuratura, po doniesieniach osób pokrzywdzonych, zainteresowała się umowami jakie kancelaria zawarła w latach 2015- 2016 roku. Zgodnie z treścią umów, zleceniodawca upoważniał kancelarię do podejmowania wszelkich czynności prawnych i faktycznych zmierzających do uzyskania świadczeń odszkodowawczych przysługujących zleceniodawcy. Z tytułu wykonania umowy kancelaria miała otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 20 procent + VAT od wszystkich uzyskanych dla zleceniodawcy świadczeń, a pozostałą kwotę miał w ciągu 7 dni przekazać na konto klienta. Tymczasem jak wykazało śledztwo kancelaria zamiast przekazywać klientom odzyskane z tytułu ubezpieczeń kwoty, albo w ogóle je nie przekazywała albo w niewielkiej części.
- Takie umowy zawarte zostały z około 70 osobami, zaś łączna kwota przywłaszczonych pieniędzy przez Karinę Ł. wynosi ponad 615 tys. zł. To są różne kwoty od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych – informuje prokurator Agnieszka Kępka rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Dodatkowo oskarżona usłyszała również zarzut dotyczący przywłaszczenia samochodu o wartości ponad 37 tys. zł., który użytkowała na podstawie umowy leasingu. Karina Ł. zaprzestała uiszczania rat leasingowych i nie zwróciła go pomimo wezwania leasingodawcy. Ponadto usłyszała zarzut dotyczący ukrycia dokumentów, którymi nie mogła wyłącznie rozporządzać. - Chodzi o dokumentację lekarską jednego z klientów – mówi rzecznik prokuratury.
Czytaj: Walka z ubezpieczycielami o odszkodowania będzie trudniejsza>>
W śledztwie oskarżona nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. W wyjaśnieniach twierdziła, że nie miała zamiaru oszukiwać klientów. Jej kancelaria zaprzestała wypłacać pokrzywdzonym kwoty odszkodowań z uwagi na problemy finansowe.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie. Kancelaria Prawna Karina Ł. już nie prowadzi działalności. Część poszkodowanych wystąpiła przeciwko niej na drogę powództwa cywilnego.
Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ prowadzi też śledztwo w sprawie innej kancelarii prawnej, która ma siedzibę w Lublinie, ale oddziały w innych miastach Polski. Śledczy sprawdzają doniesienia klientów dotyczące przywłaszczenia ich środków pieniężnych uzyskanych przez kancelarię od ubezpieczycieli. - To śledztwo jest dopiero na początkowym etapie – zastrzega prokurator Agnieszka Kępa.