W spisach powszechnych można wybierać zarówno odpowiedź "małżeństwo" jak i "konkubinat" w pytaniu określającym relacje osób pozostających w jednym gospodarstwie domowym. Podobne pytania zadaje się w dokumentach imigracyjnych.
Poszczególne prowincje mają własne rozwiązania dotyczące form związków. Wynika to z kanadyjskiego prawa, które stanowi, że kwestie dotyczące praw cywilnych leżą w gestii prowincji.
Na przykład we frankofońskim Quebecu, poza małżeństwem, istnieje "union civile", czyli związek dwóch pełnoletnich osób, które świadomie i dobrowolnie oświadczają, że zamierzają prowadzić wspólne gospodarstwo domowe. W prowincji Nowa Szkocja istnieje od 2001 roku "domestic partnership", z którego mogą korzystać osoby powyżej 19. roku życia, mieszkające na terenie prowincji i niepozostające w żadnym innym związku czy to małżeńskim, czy partnerskim. Osoby rejestrujące "domestic partnership" nabywają część uprawnień małżonków, w tym z przepisów o ubezpieczeniach, emeryturach, podobnie jak konkubinaty, czyli związki nierejestrowane, ale deklarujące prowadzenie wspólnego domu.
Małżonkowie, niezależnie od płci, traktowani są jako rodziny przez sądy, służbę zdrowia czy urząd podatkowy. W Kanadzie nie istnieje wspólne rozliczanie się podatkowe małżonków, ale np. więcej zarabiający współmałżonek może niejako "skredytować" oszczędności emerytalne mniej zarabiającego partnera.
Zmiany dotyczące definicji małżeństwa na taką, która nie definiuje płci małżonków, zaczęły się w Kanadzie kilka lat temu. Od roku 2003 orzeczenia sądów w poszczególnych prowincjach legalizowały małżeństwa tej samej płci; zaczęła prowincja Ontario.
Sama definicja małżeństwa zależy jednak od prawa federalnego i na tym poziomie pierwsza próba zalegalizowania małżeństw osób tej samej płci pojawiła się w 1998 roku jako wniosek jednego z parlamentarzystów. Jeszcze w 1999 roku izba niższa federalnego parlamentu uchwaliła rezolucję, w której małżeństwo zostało określone jako związek jednej kobiety i jednego mężczyzny.
Jednak w 2003 roku Sąd Apelacyjny prowincji Kolumbia Brytyjska uznał jednomyślnie, że ograniczanie definicji małżeństwa jest niekonstytucyjne i dał rządowi federalnemu dwa lata na zmianę prawa. W tym samym 2003 roku rząd premiera Jeana Chretiena zapowiedział legalizację małżeństw tej samej płci.
Ostatecznie w czerwcu 2005 roku parlament federalny uchwalił poprawkę do ustawy o małżeństwie cywilnym i zmieniona definicja małżeństwa zaczęła obowiązywać. Obecnie konserwatywny rząd, po ostatnich wyborach większościowy, zapewnia, że nie zamierza ponownie otwierać dyskusji nad kwestią definicji małżeństwa.
Z badań ośrodków opinii publicznej od ponad 10 lat wynika, że Kanadyjczycy akceptują małżeństwa osób tej samej płci. Sondaż Angus Reid/Southam News z 1996 roku wskazywał, że akceptację wyrażało 49 proc. ankietowanych, wobec 47 proc. sprzeciwu. Trzy lata później akceptację wyrażało 53 proc. ankietowanych, a sprzeciw – 44 proc.
Kanadyjska Karta Praw i Wolności gwarantuje wolność religijną, więc nikt nie może zmusić żadnego Kościoła do udzielania małżeństw osobom tej samej płci. Wyspa Księcia Edwarda daje urzędnikom cywilnym prawo do korzystania z klauzuli sumienia. Ale już np. w Saskatchewan wyrok Sądu Apelacyjnego ze stycznia tego roku wskazał, że urzędnik cywilny tej prowincji nie może odmówić udzielenia ślubu osobom tej samej płci, powołując się na przekonania religijne.
Kanadyjski urząd statystyczny w spisie powszechnym z 2006 roku obliczył, że między 2001 a 2006 rokiem liczba małżeństw ogółem w Kanadzie wzrosła tylko o 3,5 proc., natomiast liczba małżeństw osób tej samej płci wzrosła o 32,6 proc. Prowincją, w której jest najwięcej konkubinatów, jest Quebec – stanowią tam one 44,4 proc. ogólnej liczby takich związków w Kanadzie.
Z Toronto Anna Lach (PAP)