Skargę do Trybunału wniosło włoskie małżeństwo, które od 2002 r. nie widziało swojej wnuczki. Syn skarżących został pozbawiony praw rodzicielskich m.in. dlatego, że toczyło się przeciwko niemu postępowanie karne w związku z molestowaniem seksualnym swej córki (które ostatecznie zakończyło się jego uniewinnieniem). Dziadkowie próbowali dochodzić przed sądem krajowym możliwości spotkań z wnuczką - prawo do kontaktu zostało im przyznane, niemniej jednak żadna z planowanych wizyt się nie odbyła. W 2007 r. prawa kontaktowe skarżących zostały zawieszone bezterminowo z tego powodu, iż dziecko kojarzyło ich osoby z ojcem i z cierpieniem, którego miało doświadczyć z powodu molestowania seksualnego ze strony ojca. Przed Trybunałem skarżący zarzucili, iż ten stan rzeczy stanowił naruszenie ich prawa do poszanowania życia rodzinnego, chronionego w art. 8 Konwencji o prawach człowieka.

ID produktu: 40291410 Rok wydania: 2014
Autor: Grzegorz Jędrejek
Tytuł: Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Pokrewieństwo i powinowactwo. Komentarz>>>

Trybunał zbadał zarzuty skarżących i stwierdził naruszenie art. 8 Konwencji. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału proces stosowania środków z zakresu prawa rodzinnego, skutkujących ograniczeniami życia rodzinnego skarżących, musi być rzetelny, proporcjonalny i zapewniać osobom zainteresowanym należytą możliwość przedstawienia swego stanowiska oraz ochrony swych praw i interesów. W kontekście życia rodzinnego na państwach-stronach Konwencji spoczywa również obowiązek podejmowania wszelkich racjonalnych środków, które pozwalają na ochronę i podtrzymywanie więzi rodzinnych pomiędzy członkami danej rodziny. Zupełne zerwanie więzi pomiędzy dzieckiem a jego rodziną jest dopuszczalne jedynie w zupełnie wyjątkowych okolicznościach. Zasady te dotyczą nie tylko stosunków pomiędzy rodzicami a dziećmi, lecz także pomiędzy dziećmi a ich dziadkami.

Skarżący nie mogli widywać się ze swoją wnuczką od 2002 r., czyli od ponad 12 lat. Wstępnie przyznane im prawo do widywania dziecka nigdy nie zostało zrealizowane ze względu na zaniedbania władz krajowych. Stwierdzony sądownie zakaz widywania się z dzieckiem - orzeczony na podstawie opinii biegłych psychologów, zgodnie z którą dziecko kojarzyło dziadków z molestującym je ojcem - był, zdaniem Trybunału, środkiem podjętym w uprawnionym interesie dziecka. Sąd włoski wykazał się jednakże znaczną niekonsekwencją: w toku postępowania karnego przeciwko ojcu dziecka dziadkowie mieli prawo do widywania się z wnuczką, a prawo do zostało im odebrane już po zakończeniu procesu ojca, który został uniewinniony.

Trybunał wskazał, iż ma świadomość wielkiej odpowiedzialności spoczywającej na organach państwowych w sprawach rodzinnych, a także iż ochrona dziecka może wymagać odcięcia go od członków rodziny. Mimo to Trybunał uznał, iż w omawianej sprawie władze krajowe nie wykazały się wymaganą od nich w takich sytuacjach starannością i nie podjęły kroków koniecznych dla ochrony życia rodzinnego pomiędzy skarżącymi a ich wnuczką: sądy krajowe, na przykład, potrzebowały ponad trzech lat, by rozstrzygnąć wniosek skarżących o umożliwienie spotkania z dzieckiem, przy czym orzeczenie to nigdy nie zostało wykonane. To brak aktywności po stronie władz krajowych przesądził o naruszeniu prawa do poszanowania życia rodzinnego skarżących i art. 8 Konwencji, a nie samo odebranie prawa do kontaktów z dzieckiem, które w okolicznościach danej sprawy może być uzasadnione.

Nie jest rolą Trybunału zastępowanie organów władzy krajowej w podejmowaniu decyzji o konkretnych środkach opiekuńczych podejmowanych w konkretnych sprawach - w omawianej sprawie faktem jednak pozostaje, że skarżący nie mogli spotkać się ze swą wnuczką przez ponad 12 lat. Ten stan rzeczy trwał głównie z powodu bezczynności władz krajowych. Istotą niniejszej sprawy nie był nakaz zastosowania tego czy innego środka lub rozstrzygnięcia sporu sądowego w dany sposób, lecz niewydolność aparatu państwowego, który ignorował wnioski skarżących i nie podjął prób zapewnienia prawidłowej egzekucji orzeczenia sądowego. Skutkiem tej bezczynności stało się naruszenie Konwencji.

Tak wynika z wyroku Trybunału z 20 stycznia 2015 r. w sprawie nr 107/10, Manuello i Nevi przeciwko Włochom.