Powód Bogusław F. był współwłaścicielem nieruchomości, która została wywłaszczona pod budowę drogi przez gminę Kosakowo. Gmina drogi nie chciała oficjalnie przejąć, a współwłaściciel i powód nie mogli z tej drogi dojazdowej korzystać.
Roszczenie swoje powód oparł na art. 225 i 224 ust. 2 kc. Według tych przepisów od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy.
Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził na rzecz powodów, właścicieli nieruchomości 220 tys. zł za bezumowne korzystanie przez gminę z drogi.
Trzeba przejąć drogę
Według sądu I instancji pozwana Gmina Kosakowo nie może bronić się tym zarzutem nadużycia prawa podmiotowego przez powoda także z tej przyczyny, że w ten sposób próbuje ukryć swoją nieudolność i brak dbałości o środki publiczne. Trudno bowiem uwierzyć aby w obowiązującym stanie prawnym nie było możliwości przejęcia nieruchomości przez pozwaną gminę w związku z wykonywaniem zadań publicznych. Zadaniem publicznym jest zadbanie o dojście i dojazd do nieruchomości. Gmina zmuszała do korzystania z tej nieruchomości innych mieszkańców gminy, ale nie rozliczyła się z właścicielami.
Sąd II instancji oddalił apelację gminy. Uznał za zasadne roszczenie o zapłatę za sześć lat korzystania z drogi przez pozwaną.
Jednak władze gminy złożyły skargę kasacyjną twierdząc, że postępowanie cywilne w tej sprawie jest niedopuszczalne, a całość postępowania była nieważna. Zdaniem gminy właściwy jest sąd administracyjny, który może przesądzić o wynagrodzeniu za korzystanie z drogi. Ponadto - zdaniem gminy - jeśli powód ma rację, to powinien domagać się nie wynagrodzenia, a odszkodowania.
Gmina bezprawnie korzystała z drogi
Sąd Najwyższy w wyroku z 11 stycznia oddalił skargę kasacyjną gminy Kossakowo. Jak wyjaśniał sędzia Marian Kocoń powód ma rację domagając się od pozwanej wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Nie można stronie zamykać drogi sądowej przez określenie, w jakim postępowaniu powinna dochodzić swoich roszczeń - dodał.
Ponadto SN podkreślił, że gmina powinna jak najszybciej przejąć drogę i wywiązać się ze swoich obowiązków, jako gospodarza terenu. Obowiązek ten wynika z art. 73 ustawy Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną. Zgodnie z tym przepisem "nieruchomości pozostające w dniu 31 grudnia 1998 r. we władaniu Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, nie stanowiące ich własności, a zajęte pod drogi publiczne, z dniem 1 stycznia 1999 r. stają się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa lub właściwych jednostek samorządu terytorialnego za odszkodowaniem".
Odszkodowanie z tego tytułu wypłaca gmina - w odniesieniu do dróg będących w dniu 31 grudnia 1998 r. drogami gminnymi.
Sygnatura akt IV CSK 112/16, wyrok z 11 stycznia 2017 r.