Mąż Jolanty P. zaciągnął pożyczkę 200 tys. zł u Anny P i Anny G. jeszcze, gdy trwało ich małżeństwo. Rozwód nastąpił w czerwcu 2011 r. Następnie w styczniu 2012 r. sąd orzekł na wniosek małżonków i za ich porozumieniem o podziale wspólnego majątku. Jolanta P. otrzymała nieruchomość w Łomży i udział w połowie nieruchomości znajdującej się na wsi. Sąd zasądził od niej także dopłatę na rzecz męża w wysokości 120 tys. zł.
Były mąż Jolanty P. , który był właścicielem trzeciej nieruchomości sprzedał ją w drodze licytacji i sumę przeznaczył na alimenty dla dzieci.
Żądanie unieważnienia podziału majątku
Wierzycielki dłużnika, męża Jolanty P. wystąpiły do sądu ze skargą pauliańską tj. na podstawie art. 527 kc żądając uznania umowy o podziale majątku za nieskuteczną. Przepis kc mówi, że gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć.
Ponadto jeżeli wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli uzyskała korzyść majątkową osoba będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że osoba ta wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.
Była żona zwraca majątek
Sąd I instancji uznał skargę za zasadną i nakazał byłej żonie dłużnika Jolancie P. spłatę na rzecz dwóch powódek. Pozwana odwołała się do sądu II instancji.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku 6 listopada 2015 r. częściowo zmienił wyrok I instancji, ale potwierdził, że roszczenie jest zasadne. Sąd II instancji ocenił, że podział majątku był ekwiwalentny, ale istniał związek przyczynowo-skutkowy między czynnością prawną podziału a pokrzywdzeniem wierzycieli. Powódka uzyskała korzyść majątkową. Sąd uwzględnił jednak zadłużenie hipoteczne (600 tys. zł) jednej z nieruchomości przekazanej pozwanej, obniżył wartość nieruchomości o obciążenie hipoteczne, co wyniosło 330 tys. zł realnej wartości.
Czy ma zastosowanie skarga pauliańska
Pozwana w trzech ratach spłaciła wierzycieli, ale sama została z niczym. Wobec tego jej pełnomocnik złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Podkreślił w niej, że złamano zasady konstytucyjne zaufania obywatela do państwa i wymiaru sprawiedliwości. Pozwana uzyskała sądowy wyrok zatwierdzający podział majątku, a tymczasem każe się jej wracać wartość nieruchomości uzyskanych legalnie jako spłatę zadłużenia byłego męża. Ugoda sądowa nie może prowadzić do obejścia prawa i w tym wypadku nie naruszono przepisów, bo doszło do ekwiwalentnego podziału majątku - przekonywał pełnomocnik pozwanej.
SN oddala skargę kasacyjną
Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną pozwanej Jolanty P. i uznał ją za niezasadną. Przedmiotem sporu był zgodny podział majątku między małżonkami i w tej sprawie zapadł prawomocny wyrok.
- Zarzut naruszenia Konstytucji RP przez podważenie wyroku sądu, podniesiony przez skarżącą żonę dłużnika nie jest słuszny - powiedziała sędzia Mirosława Wysocka. - Ta czynność byłą dotknięta wadami, więc można było ją podważyć.
Pozwana stwierdza, że skoro spłaciła wierzycieli, to nie ma szkody. SN zwrócił uwagę, że pokrzywdzenie to nie to samo co szkoda. Źródłem pokrzywdzenia był podział majątku. Ponadto ekwiwalentność podziału majątku małżonków nie może usuwać konieczności badania, czy skarga pauliańska jest zasadna.
Sygnatura akt IV CSK 194/16, wyrok z 17 stycznia 2017 r.
SN: podział majątku po rozwodzie nie uchronił żony od spłaty długu męża
Stwierdzony przez sąd ekwiwalentny podział majątku małżonków, nie usuwa możliwości podważenia tego podziału skargą pauliańską - orzekł Sąd Najwyższy.