Urząd miasta st. Warszawy wystąpił na drogę sądową przeciwko Norbertowi B. o opróżnienie lokalu na podstawie orzeczonego wyroku eksmisyjnego, gdyż notorycznie nie płacił czynszu.
Urząd wskazał pozwanemu pomieszczenie tymczasowe na 6 miesięcy, którym było jego dawne locum. A więc nie musiał się przenosić do innego lokalu. W tym czasie bowiem miasto przekwalifikowało to pomieszczenie na lokal tymczasowy.
Czy potrzebny nowy tytuł wykonawczy?
Po upływie 6 miesięcy Norbert B. lokalu nie opuścił, więc miasto skierowało pozew do sądu cywilnego. Sąd I instancji odrzucił bez merytorycznego rozpoznania pozew. Wyszedł z założenia, że nie jest to sprawa z zakresu prawa cywilnego. Dlatego, że ustawodawca przewidział odrębny tryb postępowania w sprawie o opróżnienie tymczasowego pomieszczenia. W ocenie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa art. 1046 par. 4 kpc pozwalaja na usunięcie dłużnika przez komornika z zajmowanego pomieszczenia tymczasowego na podstawie już istniejącego tytułu wykonawczego. Z mocy wyraźnego przepisu sprawa została zatem przekazana do właściwości innego organu niż sąd powszechny.
Pozwany składa zażalenie
Zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa złożył pozwany.
Sąd Okręgowy w Warszawie miał wątpliwości, czy dopuszczalna jest droga sądowa w sprawie o nakazanie dłużnikowi opuszczenia i opróżnienia pomieszczenia tymczasowego?
Według art. 1046 par. 4 zd. 3 kpc komornik wstrzyma się z dokonaniem egzekucji do czasu, gdy gmina wskaże tymczasowe pomieszczenie lub gdy dłużnik znajdzie takie pomieszczenie.
SO; błędna interpretacja sądu i instancji
W ocenie Sądu Okręgowego w Warszawie koncepcja w myśl której art. 1046 § 4 kpc. przekazuje do kompetencji komornika sądowego sprawę opuszczenia i opróżnienia tymczasowego pomieszczenia i tym samym wyłącza drogę sądową w tych sprawach nie znajduje ponadto oparcia w treści tego przepisu i jest efektem jego błędnej interpretacji.
Wskazany w zdaniu trzecim tego przepisu termin 6 miesięcy odnosi się bowiem do okresu, na jaki komornik wstrzymuje się z dokonaniem czynności opróżnienia lokalu mieszkalnego. W tym terminie właściwa gmina powinna wskazać dłużnikowi pomieszczenie tymczasowe.
Czytaj też>> Fundacja Helsińska: eksmisja do pomieszczeń tymczasowych jak na bruk
Gdy tego nie uczyni komornik ma obowiązek podjąć dalsze czynności egzekucyjne w celu realizacji wyroku eksmisyjnego i w takim wypadku usuwa dłużnika do noclegowni, schroniska lub innej placówki zapewniającej miejsca noclegowe, powiadamiając jednak jednocześnie gminę o potrzebie wskazania tymczasowego pomieszczenia dla dłużnika.
Pełnomocnik miasta na rozprawie przed Sądem Najwyższym poinformował, że nie ma jednolitej wykładni przepisów i różne wydziały Sądu Okręgowego w Warszawie odmiennie interpretują sprawy z eksmisji lokali tymczasowych. Komornicy natomiast często żądają przedstawienia nowego tytułu wykonawczego.
Rzecznik: można skarżyć do sądu
W opinii miasta droga sądowa o eksmisję z tymczasowego pomieszczenia jest dopuszczalna. Podobne zdanie wyraził Rzecznik Praw Obywatelskich. Odmienne stanowisko byłoby w ocenie Rzecznika wynikiem niewłaściwej interpretacji przepisu procedury cywilnej, który nakazuje komornikowi sądowemu wstrzymanie czynności egzekucyjnych w sprawach wykonania wyroku nakazującego opuszczenie mieszkania, w którym to wyroku sąd nie przyznał dłużnikowi prawa do lokalu socjalnego. W takim wypadku eksmisja powinna być przeprowadzona do tymczasowego pomieszczenia, które ma obowiązek wskazać gmina.
Czy komornik sam może eksmitować?
Dlatego właśnie komornik prowadząc eksmisję powinien zwrócić się do gminy o wskazanie tymczasowego pomieszczenia dla dłużnika i wstrzymać dalszą procedurę, ale nie dłużej niż na 6 miesięcy.
Po upływie tego czasu komornik sądowy musi wyeksmitować dłużnika i jeśli gmina nie wskazała pomieszczenia tymczasowego, czyni to do noclegowni, schroniska dla bezdomnych lub podobnej placówki. Nie oznacza to jednak, że w sytuacji gdy eksmisja ma się odbyć z tymczasowego pomieszczenia (a nie z mieszkania), to komornik sądowy może sam, po upływie 6 miesięcy, bez wyroku sądowego wyeksmitować dłużnika z tego pomieszczenia.
A tak właśnie interpretują przywołany przepis Kodeksu postępowania cywilnego niektóre składy orzekające Sądu Okręgowego w Warszawie. W ocenie Rzecznika, taka wykładnia nie tylko nie znajduje oparcia w treści przepisu, ale byłaby również niezgodna z Konstytucją, która gwarantuje każdemu prawo do sądu.
SN odmawia podjęcia uchwały
W postanowieniu z 21 grudnia 2017 r. Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwały, gdyż uznał, że w tej sprawie sąd nie ma wątpliwości, lecz chce się utwierdzić we własnej interpretacji.
SN potwierdził, że droga sądowa w takich wypadkach nie jest potrzebna. Powód nie ma już interesu prawnego, dlatego, że posiada jeden tytuł wykonawczy, który można realizować - podkreślił sędzia sprawozdawca Krzysztof Strzelczyk. - Nawet gdyby zmienił się wierzyciel, to gmina zawsze musi wskazać lokal tymczasowy - dodał sędzia.
Sygnatura akt III CZP 61/17, postanowienie SN z 21 grudnia 2017 r.